Prokuratura Rejonowa w Malborku w ubiegłym tygodniu umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego nożownika z Lisewa Malborskiego, który 19 października miał zaatakować na wiślanych wałach 20-letnią mieszkankę gminy Lichnowy. Śledczy nie mają już wątpliwości, że sprawcy nie było, a dziewczyna zmyśliła całe zdarzenie.
Kluczowe w sprawie były dwie opinie lekarskie: w zakresie medycyny sądowej i biegłego psychologa oraz zeznania samej 20-latki, która - jak wynika z ustaleń śledztwa - najprawdopodobniej chciała zwrócić na siebie uwagę.
- Po uzyskaniu opinii jeszcze raz słuchałam tę panią w obecności psychologa. Powiedziała, że wcześniej pokłóciła się z chłopakiem, dlatego wzięła nóż i zadała sobie obrażenia, a sprawcę zmyśliła - mówi prokurator prowadząca sprawę.
Już wcześniej w opinii z zakresu medycyny sądowej biegły stwierdził, że niemożliwe jest, by część obrażeń - te na policzku i brodzie zadał dziewczynie napastnik, ponieważ w tak gwałtownych okolicznościach, jakie początkowo opisała, miałyby one charakter głębokich ran od noża. Tymczasem, jak usłyszeliśmy w prokuraturze, były to „drobne powierzchowne zadrapania”.
Prokuratura w świetle uzyskanych opinii i zeznań samej zainteresowanej uznała, że czynu zabronionego nie popełniono i umorzyła postępowanie przygotowawcze. Ale to nie koniec sprawy. Gdy postanowienie o umorzeniu śledztwa się uprawomocni, do odrębnego postępowania zostanie wyłączony wątek złożenia przez 20-latkę zawiadomienia o przestępstwie, które nie miało miejsca, oraz składania przez nią fałszywych zeznań.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?