Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oblężenie Malborka 2020. Miasto jeszcze czeka na decyzję o Grunwaldzie, a muzeum zrobi jarmark

Radosław Konczyński
Fot. Anna Arent-Mendyk/Archiwum Polska Press
Najpóźniej w ciągu półtora miesiąca musi rozstrzygnąć się sprawa inscenizacji bitwy o zamek, a tym samym - Oblężenia Malborka 2020. Za tę część imprezy odpowiada miasto. Z kolei Muzeum Zamkowe "swoją" część chce ograniczyć do jarmarku rzemiosł.

Od kilku lat Muzeum Zamkowe i Urząd Miasta dzielą się organizacją największej malborskiej imprezy. Strona miejska jest odpowiedzialna za przygotowywanie inscenizacji historycznych nawiązujących do oblegania twierdzy w 1410 roku, a strona muzealna – za całą resztę atrakcji w zamku i wokół niego.

Epidemia koronawirusa sprawia, że duże imprezy są odwoływane ze względów bezpieczeństwa. Nic więc dziwnego, że również organizatorzy najważniejszego malborskiego wydarzenia, w którym uczestniczy przecież kilkadziesiąt tysięcy ludzi, stanęli przed trudnymi decyzjami. Ważne są również powody finansowe. Od ponad miesiąca zamek jest zamknięty dla zwiedzających, nie ma wpływów z biletów, a nie wiadomo, jak długo taka sytuacja się utrzyma. Tymczasem 1 maja - teoretycznie - rozpoczyna się sezon turystyczny.

- Rezygnujemy z takiego wymiaru, jaki Oblężenie miało do tej pory. Ograniczamy się tylko do jarmarku rzemiosł, bo to nie jest kosztochłonne, a jednocześnie dajemy szansę zarobku rzemieślnikom. Odnośnie bitwy czekamy na decyzję Urzędu Miasta – powiedziała nam Beata Stawarska, wicedyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.

A władze miasta, jak się okazuje, jeszcze czekają na decyzję organizatorów bitwy pod Grunwaldem.

- Nasza bitwa jest zależna od tego, czy będzie Grunwald, czy nie, bo rekonstruktorzy stamtąd przyjeżdżają do nas. Jeżeli służby uznają, że inscenizacja pod Grunwaldem może się odbyć, w takim razie może się odbyć również inscenizacja w Malborku - mówi burmistrz Marek Charzewski.

Dodaje jednak, że „wszystko wskazuje na to, że jest to mało prawdopodobne”.

- Jednak czekamy, jesteśmy w kontakcie z organizatorami bitwy pod Grunwaldem. Jeszcze trochę czasu jest, do końca maja musi być podjęta decyzja, jeśli by to miało się odbyć – mówi Marek Charzewski.

Organizatorami Dni Grunwaldu są: Fundacja Grunwald, Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku oraz Teatr Historyczny Chorągiew Komturstwa Gniewskiego. Póki co, tamtejsze muzeum przeniosło z 1-3 maja na sierpień IX Międzynarodowe Konne Zawody Łucznicze. O odwołaniu inscenizacji w 610 rocznicę bitwy grunwaldzkiej na razie nie ma mowy.

- Wszelkie przygotowania prowadzimy zgodnie z harmonogramem, ale to, czy w lipcu będzie pozwolenie na organizowanie imprez, dzisiaj to jeden Bóg wie - mówi Henryk Kacprzyk z Fundacji Grunwald, która jest organizatorem wykonawczy Dni Grunwaldu. - Rycerze się przygotowują, my przygotowujemy eksponaty, spotkania na różnym szczeblu się odbywają. Do końca maja przewidywane jest apogeum epidemii. Miejmy nadzieję, że tak będzie.

Gdyby jednak zapadła decyzja o organizowaniu inscenizacji oblężenia malborskiego zamku, wówczas potrzebne będą przesunięcia budżetowe. W ostatnich latach z budżetu miasta przeznaczano na ten cel ponad 100 tys. zł.

Oblężenie Malborka 2019 przeszło do historii [ZDJĘCIA]. Nied...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto