- To pierwszy tak duży zagraniczny turniej, w którym wzięliśmy udział. Pomysł powstał, gdy w tym roku graliśmy w mistrzostwach strefy przygranicznej we Fromborku. Pomyśleliśmy, że byłoby fajnie pojechać na inną taką imprezę – mówi Jerzy Wnuk-Lipiński, trener Olimpico Malbork.
Ponad... tysiąc drużyn z całego świata, w kategoriach chłopców i dziewcząt w wieku 10-19 lat, rywalizowało od 22 do 27 lipca w duńskim Hjorring. Dana Cup to turniej organizowany od 1982 roku. Niejednokrotnie tutaj objawiały się późniejsze gwiazdy światowego formatu, np. Ze Roberto czy Brian Laudrup, Peter Schmeichel i wielu innych. Mecze odbywają się na ponad 50 trawiastych murawach. Niezależnie od umiejętności i szczęścia, każda drużyna rozgrywa co najmniej cztery mecze.
W edycji 2019 wzięły udział drużyny m.in. z następujących krajów: Polska, Anglia, Argentyna, Australia, Brazylia, Kanada, Chiny, Egipt, Hiszpania, Finlandia, Francja, Meksyk, Norwegia, Portugalia, Rumunia, Rosja, RPA, Szwecja, Singapur, USA, Włochy, Dania, Indie.
Olimpico Malbork, złożone z zawodniczek z Malborka oraz Sierakowic z roczników 2005-2008, rywalizowało w kategorii U-14 drużyn 11-osobowych.
- W sumie mogliśmy wystawić zespół w młodszej kategorii wiekowej, ale za późno się zorientowaliśmy. A tak graliśmy ze starszymi; patrząc na roczniki naszego składu, byliśmy skazani na pożarcie – mówi Jerzy Wnuk-Lipiński. - W naszej kategorii rozgrywkowej uczestniczyły 54 drużyny podzielone na 14 grup, potem był system play-off A i B.
Olimpico w całym turnieju rozegrało pięć meczów. We wszystkich przyszło się zmierzyć z Norweżkami. To kraj, w którym szkolenie piłkarskie dziewcząt stoi na najwyższym poziomie.
- Tam w piłkę gra więcej dziewcząt niż chłopców. W tym turnieju Norwegia „zalała” Danię – mówi Jerzy Wnuk-Lipiński.
W meczach grupowych jego podopieczne przegrały z Solid IL 2:4, Astor FK 1:6 i Hei IL 0:4. W meczach play off B uległy 4:5 Orn Horten FK i 0:2 Kjelsas IL. Już poza turniejem dziewczyny zagrały trójmecz towarzyski z amerykańskim Gotham Gris FC (1:0) i fińskim Paimion Haka (0:2).
W turnieju wzięły udział: rocznik 2005 - Julia Cyman, Daria Sychta, Zuzanna Płotka; rocznik 2006 - Agata Koszałka, Andżelika Pawelczyk, Dominika Murawska, Julia Wodzińska, Oliwia Gniba, Nikola Łachmacka, Weronika Klebba; rocznik 2007 - Julia Gałązka, Nadia Jędrzejewska, Oliwia Wąsiewska, Zuzanna Zyra; rocznik 2008 - Aleksandra Krzyżanowska, Kinga Duch, Maria Ostopinka, Nikola Strycharz, Nikola Gniba.
- Cele, które obraliśmy, w pełni zostały zrealizowane. Gra była poprawna, zabawa super, basen plaża, miasteczko Dana Cup, kontakt z innymi krajami. Z każdym meczem nabieraliśmy doświadczenia i nauki na przyszłość – podsumowuje Jerzy Wnuk-Lipiński. - Nad wszystkim czuwała kadra: opiekunowie Marzena Jędrzejewska i Małgorzata Gniba, logistyk-opieka medyczna - Janusz Ostopinka, firma przewozowa Krzyżanowski. Dziękuję wszystkim, którzy się przyczynili do naszego udziału w turnieju, począwszy od Janusza Ostopinki, który znalazł taką możliwość wyjazdu, po sponsorów, czyli firmy Leier Polska i władze samorządowe - starostę malborskiego oraz wójta Sierakowic; rodzicom za zaufanie, a zawodniczkom za odwagę.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
