Oszuści "rozdają bony"
Jednym z takich przypadków jest bon do Lidla, którym cyberoszuści wabią swoje ofiary. Tworzą kampanie phishingowe i wysyłają maila o rzekomej wygranej karty podarunkowej na kwotę 1500 zł. Żeby jednak ją otrzymać, musimy wypełnić kwestionariusz osobowy. Pojawia się też ankieta, gdzie oszuści pytają nas m.in. o status zawodowy, czy planujemy zamontować panele fotowoltaiczne lub mamy oszczędności do zainwestowania.
ZOBACZ TAKŻE: Strach przed rakiem utrudnia profilaktykę, a przecież nowotwór wcześnie wykryty łatwiej wyleczyć
- Łącząc te dwa formularze, oszuści są w stanie wysyłać Ci wiadomości typu SPAM dostosowane pod Twoje potrzeby. Planujesz zainwestować pieniądze? Kończy Ci się ubezpieczenie? Prawdopodobnie niedługo otrzymasz SMS lub połączenie z ofertą dopasowaną do Ciebie. Osoba kontaktująca się, będzie znała już Twoje imię i nazwisko, adres, a także podstawowe informacje na temat Twojego życia zawodowego. Przez to, pozornie niewinna ankieta, jest w stanie dostarczyć różnym podmiotom całą masę informacji na Twój temat - wyjaśnia Elwira Charmuszko, specjalista ds. cyberbezpieczeństwa.
Co zrobić, jeśli w naszej skrzynce znajdziemy informację o tym, że wygraliśmy kartę podarunkową do jakiegoś sklepu? Najlepiej - jeśli nie braliśmy udział w żadnym konkursie - zignorować. Jeśli zdarzyło nam się uzupełnić taki lub podobny kwestionariusz, zachowajmy czujność i uważajmy na wiadomości, które do nas trafiają.
ZOBACZ TAKŻE: Seniorka z Sopotu straciła 40 tys. zł po zainstalowaniu aplikacji mobilnej
Najważniejsze jest, aby nie podawać informacji na swój temat tam, gdzie nie jest to konieczne.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?