Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Delta Miłoradz była tak blisko... Grom Nowy Staw też już po sezonie. Grają jeszcze Pomezania Malbork i Błękitni Stare Pole

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Konrad Sosiński Fotografia
Kończy się sezon na piłkarskich boiskach. Z drużyn powiatu malborskiego w grze pozostały już tylko Pomezania Malbork i Błękitni Stare Pole. W miniony weekend ostatnie mecze rozegrały IV-ligowy Grom Nowy Staw oraz A-klasowe Delta Miłoradz i AP Malbork. Niestety, miłoradzanie, którzy byli o włos od awansu, muszą to odłożyć na kolejny sezon.

IV liga. Grom na koniec przerwał serię porażek

Grom Nowy Staw na zakończenie sezonu w grupie mistrzowskiej IV ligi pokonał przed swoją publicznością wicelidera Jaguara Gdańsk 2:0. Bramki zdobyli Norbert Hołtyn (8 minuta) oraz Marcin Karniluk (32, karny).

Grom: Leleń – Polański, Błażek, Danielak (60 Karczewski), Gwóźdź – Stanikowski, Karniluk (75 Gruszewski), Jędrzejewski, Bać, Staniaszek – Hołtyn.

Nowostawianie tym zwycięstwem przerwali serię pięciu porażek w grupie mistrzowskiej.
- Pewnie, że na każdy mecz wychodzi się po to, żeby grać o zwycięstwo. Trzech z tych pięciu meczów można było przynajmniej nie przegrać. Ale swoje zrobiliśmy, awansując do grupy mistrzowskiej. Wiosną mieliśmy problemy, kontuzje i kartki, więc całe szczęście, że to się nie przytrafiło na wcześniejszym etapie rozgrywek – mówi Grzegorz Obiała, trener Gromu. - W całym sezonie mieliśmy fazy słabe i dobre. Ale liczy się cel główny, wygrana wojna, a nie bitwy.

Na wiosenną część rozgrywek w Nowym Stawie udało się stworzyć solidną „paczkę”, która wygrywając cztery spotkania jeszcze pierwszej rundy zapewniła sobie miejsce w 10-zespołowej grupie mistrzowskiej. Sezon zakończyła na 9 miejscu z 42 pkt. Natomiast gdy okazało się, że Grom już niewiele zwojuje (w pewnym momencie mógł powalczyć o 3 miejsce), trener wykorzystywał kolejne mecze, by sprawdzać różne warianty ustawienia zespołu.

Na spokojnie można już było przypatrywać się drużynie pod kątem kolejnego sezonu. Ja lubię patrzeć długofalowo – mówi Grzegorz Obiała.

Nowostawianie będą trenować jeszcze kilka dni, potem dostaną wolne, by wrócić do wspólnych treningów 11 lipca. Na pewno, jak w każdej przerwie w rozgrywkach, dojdzie do zmian kadrowych. A trener Obiała, którego umowa z Gromem obowiązuje jeszcze przez rok, już cieszy się na kolejny sezon, bo w IV lidze spotkają się dwie drużyny z powiatu malborskiego.

Na takie derby kibice czekają, na mecze z Pomezanią, z Powiślem Dzierzgoń, dlatego ja się cieszę, że drużyna z Malborka awansowała – mówi Grzegorz Obiała.

V liga. Pomezania śrubuje rekord zwycięstw

Malborczycy w wielkim stylu wywalczyli awans, bo już na sześć kolejek przed końcem sezonu w V lidze byli pewni swego, gdy 7 maja pokonali Błękitnych Stare Pole 5:0. Od tamtej pory cały czas wygrywają. W minioną sobotę (11 czerwca) rozprawili się 3:0 na wyjeździe z Beniaminkiem Starogard Gdański po bramkach Kamila Dryjasa, Filipa Gucwy i Tomasza Grabowskiego. Warto odnotować, że w pierwszej połowie Grzegorz Pluciński obronił rzut karny.

Było to 30 zwycięstwo Pomezanii (włącznie z walkowerem 3:0 za mecz z Orłem Subkowy). Prócz tego trzykrotnie remisowała. Podopieczni trenera Pawła Budziwojskiego zajmują 1 miejsce z 93 pkt na koncie. Nad drugą Radunią II Stężyca (69 pkt) mają aż 24 pkt przewagi.
W ostatnim spotkaniu sezonu malborczycy podejmą 16 czerwca o godz. 17 Wietcisę Skarszewy (69 pkt) i na pewno nie odpuszczą. A mogą też pomóc Powiślu Dzierzgoń (68 pkt), które ostatnio po porażce właśnie z Wietcisą 1:2 spadło na 4 miejsce. Dzierzgonianie muszą liczyć na Pomezanię i pokonać na wyjeździe rezerwy Raduni.

Wolne w miniony weekend mieli piłkarze ze Starego Pola, zdobywając punkty walkowerem za mecz z Orłem. Błękitni (11 m., 43 pkt) zakończą sezon w Boże Ciało przed swoją publicznością spotkaniem z Meteorem Pinczyn (12 m., 36 pkt). Początek o godz. 17.

A-klasa. AP Malbork - Delta Miłoradz, czyli najkrótszy mecz sezonu

Niestety, Delcie Miłoradz nie udało się dołączyć do Błękitnych w V lidze, chociaż podopieczni Macieja Kędzierskiego walczyli do ostatniej kolejki, tyle że nie wszystko zależało od nich. Wicelider Pogoń Prabuty musiał stracić punkty na swoim boisku z Czarnymi Przemysław, tymczasem wygrał 5:1.

Wszystkie mecze w ostatniej kolejce A-klasy odbywały się w niedzielę (12 czerwca) o tej samej godzinie, ale piłkarze Delty zdążyli jeszcze... dojechać do Prabut, by zobaczyć, czy Czarni powstrzymają Pogoń. Jak to możliwe? Niespełna 5 minut trwał bowiem... ich niedzielny mecz z drużyną Akademii Piłkarskiej, rozgrywany w Malborku. Gospodarze przystąpili do niego w 7-osobowym składzie. W 3 minucie Delta objęła prowadzenie po strzale Michała Ochmińskiego. Chwilę później jeden z miejscowych zszedł z boiska, więc sędzia musiał zakończyć spotkanie. Zgodnie z przepisami gry w piłkę nożną drużyna musi bowiem składać się z minimum 7 graczy. Tym samym był to najkrótszy mecz w tym sezonie na pewno w czwartej grupie A-klasy, a kto wie, czy nie jeden z najkrótszych w kraju.

Awans do V ligi uzyskały dwie pierwsze drużyny. Delta skończyła sezon na 3 miejscu z taką samą liczbą punktów, jak Pogoń – 54. W bezpośrednich spotkaniach był remis 2:2 i 0:0. Miłoradzanie mieli gorszy bilans bramkowy. Jak widać, zabrakło bardzo niewiele.
AP Malbork z 15 pkt na koncie zajęła ostatnie miejsce i spadła do A-klasy.

Gnojewo. Na 70-lecie Delty byli piłkarze miłoradzkiego klubu...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto