Gryf był w ścisłej czołówce IV ligi w minionym sezonie, plasując się tuż za podium. W przerwie letniej jeszcze się wzmocnił, więc wiadomo było, że do Nowego Stawu przyjeżdża trudny przeciwnik. Ale to gospodarze prowadzili od 10 minuty. Sebastian Gwóźdź z rzutu wolnego wrzucił na dalszy słupek, tam akcję zamknął stoper Tomasz Panek i nogą skierował piłkę do siatki. Współpraca dwóch obrońców dała Gromowi prowadzenie, które udało się utrzymać przez kilkanaście minut. W 29 minucie poszło szybkie podanie między obrońcami gospodarzy, zawodnik gości w bocznym sektorze pola karnego znalazł się sam przed Dawidem Leleniem i zdołał umieścić piłkę w bramce.
- Wynik oddaje to, co działo się na boisku. Właściwie każdy wynik był możliwy. „Optyczną” przewagę posiadali goście, ale my też mieliśmy swoje sytuacje. Trzeba się cieszyć z tego, co jest, po meczu z trudnym rywalem – mówi Grzegorz Obiała, trener Gromu.
Grom: Leleń – Polański (70 Błażek), Danielak, Panek, Gwóźdź – Przybylski (55 Hofman), Jędrzejewski, D. Zieliński, Staniaszek (55 R. Zieliński) – Hołtyn, Borowski.
W kolejnym meczu, 13 sierpnia, nowostawianie zagrają na wyjeździe z GKS Kowale.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?