Piłka nożna. Grom Nowy Staw po rundzie jesiennej sezonu 2022/2023 w IV lidze. Tylko dwie porażki, najlepsza obrona

Przed sezonem 2022/2023 „mocarstwowych” planów, czyli związanych z próbą walki o awans do III ligi, w Gromie nie było. Dlatego trenera Grzegorza Obiałę jak najbardziej satysfakcjonuje 39 pkt i bilans bramkowy 47-11, co pozwoliło na półmetku rozgrywek zająć 3 miejsce w pomorskiej IV lidze.

- Mnie się wydaje, że jesteśmy zespołem na miejsca 5-10, a wyższe to już jest nasz sukces i tak też to traktujemy – mówi Grzegorz Obiała.

Mimo wszystko, początek sezonu nie był wymarzony. Generalnie rundę jesienną w wykonaniu Gromu można by podzielić na trzy okresy. Do siódmej kolejki podopieczni trenerów Obiały i Marka Szczecińskiego byli jedną z niepokonanych drużyn, ale mieli aż 4 remisy na koncie, co razem z 3 zwycięstwami dało 13 pkt. Kolejki 8-10 to krótki, ale najgorszy okres, bo w trzech meczach udało się zdobyć 1 pkt. Natomiast od 11 kolejki działo się tylko dobrze i bardzo dobrze. W 9 spotkaniach (8 zwycięstw, 1 remis) zespół z Nowego Stawu zdobył aż 25 pkt. Dla porównania w 10 wcześniejszych meczach – 14 pkt.

Druga część rundy jesiennej była bardzo udana w naszym wykonaniu, przy czym ten jeden remis mieliśmy z rezerwami Chojniczanki, które zostały wzmocnione zawodnikami z pierwszego zespołu – podkreśla Grzegorz Obiała.

Taka metamorfoza nie dziwi szkoleniowca.

- Latem zespół trochę się zmienił, więc potrzebowaliśmy czasu. Początkowo brakowało zgrania i dynamiki, ale ciężka praca zaprocentowała. W pierwszej rundzie przegraliśmy jedynie z Jaguarem i Luzinem, a że nie lubię oceniać sędziów, to powiem, że przegraliśmy nie przez sędziów, tylko przez ich błędy. Z Jaguarem straciliśmy gola po trzymetrowym spalonym, ale fakt, że potem mieliśmy bardzo dużo czasu na odrobienie strat, co się nie udało. W Luzinie został przeciwko nam podyktowany karny w doliczonym czasie gry, z którym nadal się nie zgadzam, zwłaszcza że to nam się należał karny w innej sytuacji – wspomina Grzegorz Obiała.

Godny podkreślenia jest fakt, że Grom ma najlepszą defensywę w lidze. Jesienią stracił tylko 11 bramek w 19 spotkaniach, w czym zasługa nie tylko świetnie spisującego się bramkarza Dawida Lelenia.

Szczególnie zadowolony jestem z tego, jak wyglądała gra obronna całego zespołu – dodaje trener Obiała. - Trzeba się cieszyć z tego, co zrobiliśmy. My nie jesteśmy zespołem aspirującym do awansu. Na pewno Luzino jest poza zasięgiem.

Wyniki Gromu w rundzie jesiennej:

• 1:1 z Gryfem Wejherowo (dom)
• 1:1 z GKS Kowale (wyjazd)
• 4:0 z MKS Władysławowo (d)
• 0:0 z AS Kolbudy (w)
• 2:0 z Powiślem Dzierzgoń (d)
• 1:0 z Pomezanią Malbork (w)
• 1:1 z Gryfem Słupsk (d)
• 0:1 z Jaguarem Gdańsk (d)
• 2:3 z Wikędem Luzino (w)
• 0:0 z Czarnymi Pruszcz Gdański (d)
• 2:0 z Arką II Gdynia (w)
• 5:0 z Aniołami Garczegorze (d)
• 2:2 z Chojniczanką II Chojnice (w)
• 4:1 ze Spartą Sycewice (d)
• 2:1 z Bytovią Bytów (w)
• 8:0 z Jantarem Ustka (d)
• 5:0 z Borowiakiem Czersk (w)
• 4:0 z Pogonią Lębork (d)
• 3:0 z Wierzycą Pelplin (w)

Do połowy grudnia piłkarze dostali wolne. W połowie miesiąca zaczną trenować indywidualnie według rozpiski od trenera, a po Nowym Roku drużyna rozpocznie wspólne treningi. Wiadomo już, że w sparingach Grom zagra z Suprą Kwidzyn, Cartusią Kartuzy, Olimpią Elbląg, Jeziorakiem Iława, Wdą Świecie, Wietcisą Skarszewy.

Przerwa w rozgrywkach to zawsze okazja do roszad kadrowych. Czy tak będzie tym razem?

- W każdym zespole potrzebna jest świeża krew, ale jeśli będą zmiany, to kosmetyczne. Nie słyszałem, żeby któryś z naszych zawodników chciał odejść, ale nikogo nie puścimy. Jeśli dojdą, to może dwie osoby – mówi Grzegorz Obiała.