Niedzielny mecz w Gdyni rozpoczął się już o godz. 11. Nowostawianie objęli prowadzenie w końcówce pierwszej połowy. Akcję lewą stroną przeprowadził Michał Sadowski, w polu karnym dograł na głowę Mateuszowi Borowski, który wykorzystał dogodną okazję. Bramka zdobyta „do szatni”, bo w 45 minucie była dobrym podsumowaniem gry gości w pierwszej połowie.
Mogę powiedzieć, że nawet dominowaliśmy w pierwszej połowie. Dopiero w końcówce Arka trochę uzyskała przewagę. Po przerwie mecz był już bardzo wyrównany – opowiada Grzegorz Obiała, trener Gromu.
W drugiej części spotkania kibice też zobaczyli jedną bramkę. Ponownie trafili nowostawianie i znów po strzale głową. W 68 minucie po rzucie wolnym w ten sposób wynik, jak się okazało, ustalił Tomaszek Panek, rosły stoper Gromu. Wygraną w Gdyni podopieczni trenera Grzegorza Obiały przerwali serię czterech meczów bez zwycięstwa (2 remisy i 2 porażki).
- To było dobre widowisko z obu stron. Nie było łatwo, bo w rezerwach Arki grało trzech zawodników z kadry pierwszego zespołu, ale cieszę się, bo u nas dobrze wszystko funkcjonowało. Zagraliśmy bardzo dobrze, a przede wszystkim skutecznie – komentuje Grzegorz Obiała.
Grom: Leleń – Polański, D. Zieliński, Panek, Gwóźdź – Sadowski (75 Stanikowski), Jędrzejewski, R. Zieliński, Deja (75 Staniaszek) – Hołtyn, Borowski (85 Gruszewski).
Po zwycięstwie z Arką II nowostawianie podskoczyli na 6 miejsce w tabeli (17 pkt). W 12 kolejce podejmą 8 października o godz. 12 Anioły Garczegorze.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?