Piłka nożna. Juniorzy młodsi Pomezanii Malbork przegrali z AP Lechia Gdańsk

Pomezania grała w składzie: Kacprowicz - Waśniewski, Warpas, Lewandowski, Radomski (Kwiatkowski), Ziarnik, Kozieł, Truszczyński, Michalecki (Dramiński), Bełz (Galeniewski), Tobolski oraz Sosna.
W rozegranym w sobotnie (25 kwietnia) południe meczu nasi juniorzy młodsi przegrali z zespołem AP Lechia, ulegając do przerwy 0-1. Należy nadmienić, że przez 60 minut nasza drużyna była równorzędnym przeciwnikiem i wynik tego meczu był otwarty. Straciliśmy pierwszą bramkę w 22 minucie po bardzo składnej akcji Lechii, natomiast drugą w 60 minucie po kapitalnym uderzeniu w górny róg naszej bramki. Ostatnie 20 minut to przewaga zespołu gospodarzy, gdyż kliku naszym zawodnikom brakowało sił, a pole manewru na ławce rezerwowych było niewielkie, ponieważ z powodu choroby w tym meczu nie zagrali Arek Bieszczad i Kamil Okrój.
W 20 minucie z powodu kontuzji musiał opuścić boisko nasz najlepszy napastnik Maciej Bełz. Mieliśmy w tym meczu wiele stałych fragmentów gry, jednak nieumiejętnie je wykonywaliśmy, uderzając większość rzutów wolnych z 20 metrów niecelnie. Następny mecz nasza drużyna rozegra w Malborku w niedzielę, 3 maja o godz.11 na stadionie przy ul. Toruńskiej.
Szkoda straconych punktów, ale trzeba obiektywnie ocenić, że z przebiegu całego meczu AP Lechia była zespołem lepszym i zasłużenie wygrała. Brak trzech naszych podstawowych zawodników miał wpływ na jego przebieg, szczególnie w ostatnich 20 minutach meczu. Cieszy mnie natomiast gra chłopców z rocznika 2000, tj. Lewandowskiego, Galeniewskiego i Waśniewskiego. Trzeba też podkreślić bardzo dobrą formę bramkarza Szymona Kacprowicza, który jest członkiem kadry Pomorza. 3 maja kończy on 16 lat i zadebiutuje w zespole seniorów w meczu z Czarnymi Przemysław. Trzeba również podkreślić wzorowe prowadzenie tego meczu przez trójkę sędziowską z Gdańska.

Informację nadesłał Henryk Pawłowski, trener Pomezanii Malbork