Pomezania Malbork przystąpi do rundy wiosennej po rozegraniu sześciu sparingów. Serię gier kontrolnych zespół rozpoczął od zwycięstwa 6:1 z A-klasową Deltą Miłoradz. W drugim meczu towarzyskim drużyna prowadzona przez trenera Sebastiana Ratajczyka przegrała 2:3 z czwartoligową Gedanią Gdańsk. Pomezania wygrała następnie 3:1 z piątoligowym Pomowcem Gronowo Elbląskie i było to ostatnie zwycięstwo w przerwie zimowej. Potem przyszły wysokie porażki z czwartoligowcami - 2:6 z Jaguarem Gdańsk i 1:6 z Wierzycą Pelplin - remis 3:3 z Wietcisą Skarszewy (A-klasa) i porażka 1:2 z Orłem Subkowy (V liga).
- W sparingach nasza gra wyglądała średnio, dlatego potrzebny jest drużynie impuls w postaci zwycięstw. Wtedy zawodnicy nabiorą wiary w siebie - mówi Paweł Rybarczyk, dyrektor ds. sportowych Pomezanii Malbork.
Gdyby oceniać formę zespołu przez pryzmat meczów kontrolnych, to mało optymistycznie byłoby też w Starym Polu. Błękitni przegrali 2:4 z juniorami starszymi Olimpia Elbląg, potem 0:5 z KP Starogard Gdański (IV liga). W rewanżu z juniorami Olimpii padł remis 2:2. Na koniec okresu przygotowawczego staropolanie pokonali dwie B-klasowe drużyny - 5:2 Nogat Malbork i 4:3 Ruch Gościszewo.
Mimo takich wyników, w klubie panuje optymizm. I słusznie, bo potencjał drużyny prowadzonej przez trenera Tomasza Mazurka jest duży.
- Na pewno większy, niż pokazuje to tabela - mówi Tomasz Mazurek.
O tym z jakimi celami przystąpią do rundy wiosennej drużyny Pomezanii i Błękitnych i jaką będą dysponowały kadrą, przeczytasz w piątkowym (17 marca), papierowym wydaniu "Dziennika Malborskiego".
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?