Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Pomezania Malbork rozgromiła Jantar Ustka. Dziewięć bramek to nawet w IV lidze jest sztuka

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
MKS Pomezania Malbork
Żadna z drużyn IV ligi w tym sezonie nie zdobyła aż tylu bramek w jednym meczu. Po spotkaniu z Jantarem Ustka, który odbył się w sobotę (20 października) w ramach 15 kolejki, rekord na razie należy do Pomezanii Malbork. Beniaminek wygrał na wyjeździe 9:2.

Malborczycy wyruszyli do Ustki już o godz. 6. To dla nich najdalszy wyjazd w całym sezonie (do pokonania prawie 210 km), a mecz rozpoczynał się już o godz. 11. Gospodarze - ostatnia drużyna w tabeli - mieli więc prawo liczyć na to, że dużo wyżej notowana Pomezania będzie nieco zmęczona podróżą. I tak nawet mogło się wydawać, bo to właśnie piłkarze trenera Pawła Budziwojskiego pierwsi stracili gola.

- To były złe miłego początki. Pierwsze 20 minut w ogóle nie wskazywało na to, że możemy ten mecz wygrać tak wysoko. Rywale grali z wiatrem od morza i przy prowadzeniu stworzyli sobie jeszcze sytuacje. Jednak od stanu 1:1 zaczęliśmy grać swoje - opowiada Paweł Budziwojski.

Do przerwy Pomezania prowadziła 4:1, a w drugiej połowie jeszcze poprawiła celowniki, by ostatecznie wygrać z Jantarem 9:2.

- Zdobyć 9 bramek na poziomie IV ligi to jest jakiś wyczyn, więc jest się z czego cieszyć. Przeciwnik wcześniej nie tracił aż tylu bramek (najwięcej, bo po 5 strzeliły Jantarowi rezerwy Arki Gdynia i Gryf Wejherowo - red.). Na pewno wśród plusów tego zwycięstwa trzeba wymienić 4 bramki zdobyte przez Tomka Grabowskiego, ale oczywiście cały zespół na to pracował. Dobrą partię rozegrał Piotrek Sobieraj. Na pewno cieszy też liczba stworzonych sytuacji, no i fakt, że kończyliśmy ten mecz z 5 młodzieżowcami w składzie - wylicza Paweł Budziwojski.

Dzięki czterem bramkom z Ustki Tomasz Grabowski ma już na koncie 20 trafień. Na listę strzelców w sobotnim spotkaniu wpisali się również: Piotr Sobieraj (2), Marcin Karniluk, Adrian Włoch i Mateusz Rabenda. Było to dziewiąte zwycięstwo Pomezanii w tym sezonie.

Tylko się cieszyć, że na tym etapie rozgrywek mamy już 30 punktów, co jak na beniaminka uważam, że jest dobrze, i zajmujemy 3 miejsce w tabeli - dodaje Paweł Budziwojski.

Pomezania: Pelcer (50 Pluciński) - Wąs (65 Bochyński), Włoch, Kielar (62 Rabenda), Rapińczuk (50 Marszałek) - Sobieraj, Latkiewicz, Karniluk, Klinkosz, Wesołowski (62 Marendowski) - Grabowski.

Dodajmy, że wcześniej w tym sezonie najwięcej bramek w jednym meczu zdobywały Anioły Garczegorze. W 1 kolejce rozgromiły u siebie 7:2 Bytovię Bytów, a w siódmej pokonały 8:1 GKS Kowale. Ale teraz rekordzistką pod tym względem jest Pomezania.

5 listopada o godz. 16 w ramach 16 kolejki IV ligi malborczycy podejmą przy ul. Toruńskiej zespół Borowiaka Czersk.

Piłka nożna. Delta Miłoradz lepsza od Błękitnych Stare Pole ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto