Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Pomezania Malbork rozpoczyna wiosnę i walkę o awans do IV ligi

Radosław Konczyński
Pomezania Malbork
Przed malborską Pomezanią runda wiosenna V ligi, która ma przynieść spełnienie marzenia o awansie, odkładanego z roku na rok z przyczyn sportowych. Zawsze ktoś był nieco lepszy. Teraz też nie brakuje trudnych przeciwników. W sobotę (16 marca) podopieczni trenera Michała Anslika zainaugurują wiosnę meczem na swoim boisku ze Spójnią Sadlinki.

Trener ogólnie jest zadowolony z przebiegu przygotowań i formy obecnie prezentowanej przez zawodników, ale po pierwsze - zawsze mogłoby być lepiej, a po drugie - zgodnie z porzekadłem często używanym przez szkoleniowców - wszystko zweryfikuje liga.

- Jedna rzecz podczas przygotowań nie była taka, jak powinna. Absencje podczas sparingów z powodu chorób, pracy sprawiły, że nie mieliśmy do dyspozycji wszystkich chłopaków. Ale takie są realia V ligi. Dopiero w ostatnim sparingu byli prawie wszyscy - mówi Michał Anslik, trener Pomezanii. - Fizycznie, motorycznie będziemy wyglądali równie dobrze jak jesienią. Pod względem taktycznym też jesteśmy przygotowani. Musimy jeszcze popracować nad stałymi fragmentami.

W składzie nie zabraknie nowych czy też „nowych-starych” twarzy. 19-letni Marcin Wujecki to wychowanek Gryfa Tczew, który grał też w KP Starogard Gdański i Orle Subkowy, runda jesienna minęła mu na rehabilitacji po zerwaniu więzadeł krzyżowych. 21-letni Kacper Dyl spędził w Pomezanii wiosnę poprzedniego sezonu, a teraz wraca z Żuław Nowy Dwór Gdański. Jesienią dla Żuław grał też 21-letni Piotr Koller, wcześniej zawodnik Czarnych Przemysław. Do gry wraca 25-letni Robert Gdela, wychowanek Pomezanii (174 mecze w drużynie seniorów).

Wiosną szykuje się zacięta rywalizacja o pierwsze miejsce premiowane awansem. Liderowi z Malborka (39 pkt) szyki będą chciały pokrzyżować Gwiazda Karsin (38 pkt), Wisła Tczew (31 pkt) i Sokół Zblewo (30 pkt). Teoretycznie jakimś atutem malborczyków może być to, że aż 9 z 15 meczów rozegrają przed swoją publicznością.

- Zawsze łatwiej gra się u siebie, zwłaszcza że im bliżej końca, tym bardziej odczuwalna będzie presja. Mam tylko nadzieję, że kibice będą licznie przychodzić na mecze i nas wspierać. To bardzo ważne, mamy przykład z meczu z Wisłą Tczew, gdy trybuny poniosły nas w końcówce. Mówi się, że wiosna jest zawsze trudniejsza niż jesień. My nie możemy jednak patrzeć na przeciwników, tylko na siebie - dodaje Michał Anslik.

W pierwszym spotkaniu rundy wiosennej Pomezania podejmie w sobotę (16 marca) Spójnię Sadlinki (10 m., 17 pkt) i trudno sobie wyobrazić inny start niż zwycięstwo. Początek o godz. 15.

Kadra malborskiej Pomezanii na rundę rewanżową w V lidze

Bramkarze: Dawid Pelcer (1992), Oskar Galeniewski (1997).

Obrońcy: Tomasz Jeleń (1985), Łukasz Skalski (1991), Krystian Kielar (1993), Tomasz Owsianik (1989), Kacper Dyl (1998), Piotr Wilk (1980), Paweł Leszczyński (1997), Michał Jurczyk (1994).

Pomocnicy: Sławomir Ziemak (1981), Marcin Wujecki (2000), Rafał Galeniewski (2000), Kaml Dryjas (1991), Michał Marendowski (2002), Mateusz Sroka (1992), Patryk Korynt (1997), Robert Gdela (1994), Piotr Koller (1998).

Napastnicy: Maciej Bełz (1999), Piotr Sobieraj (1992), Bartosz Drewek (1991), Wojciech Szoska (1994).

Przybyli: Marcin Wujecki (Orzeł Subkowy), Kacper Dyl (Żuławy Nowy Dwór Gd.), Robert Gdela (wznowił treningi).

Ubyli: Andrzej Misarko (Delta Miłoradz - wypożyczenie), Grzegorz Pluciński (Tęcza Szropy - wypożyczenie), Dawid Polus (nie wznowił treningów).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto