Piłka nożna. W IV lidze Grom rozgromił ostatnią drużynę, a Pomezania zremisowała z Borowiakiem. Dobre mecze naszych drużyn w V lidze

Mecz bez większej historii, ale trudno było się spodziewać, że Jantar Ustka będzie w stanie w jakikolwiek sposób przeciwstawić się Gromowi Nowy Staw. W końcu grała drużyna z czołówki z ostatnim zespołem tabeli, który w tym sezonie zdobył tylko 4 punkty.

Od początku sobotniego spotkania dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji. Do przerwy prowadzili 3:0, w drugiej połowie dołożyli pięć goli, ale rezultat mógł być dużo wyższy.
- Wynik mówi sam za siebie, jak wyglądał ten mecz. Mogło się skończyć i 15:0, ale nie chodzi o rekordy. Wygraliśmy i to jest najważniejsze. Gdyby było 3:0, też bym się cieszył – mówi Grzegorz Obiała, trener Gromu.

Bramki dla Gromu zdobyli:

• 1:0 Michał Sadowski (9),
• 2:0 Norbert Hołtyn (13),
• 3:0 Mateusz Borowski (27),
• 4:0 Mateusz Borowski (56),
• 5:0 Mateusz Borowski (63),
• 6:0 Mateusz Gruszewski (67),
• 7:0 Mateusz Gruszewski (68),
• 8:0 Mateusz Przybylski (81).

Grom: Leleń – Polański, D. Zieliński, Panek, Gwóźdź – Sadowski (60 Stanikowski), Jędrzejewski (70 Pietrzyk), R. Zieliński, Deja (60 Staniaszek) – Hołtyn (65 Gruszewski), Borowski (80 Przybylski).

To ósme zwycięstwo Gromu w tym sezonie. Razem z sześcioma remisami daje to 30 punktów.

Nasza gra wygląda dobrze. Widać, że jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie. Jesteśmy w czołówce tabeli i o to nam chodziło. Do końca rundy jesiennej zostały nam trzy mecze i będziemy chcieli wszystkie wygrać – mówi Grzegorz Obiała.

Pewien niedosyt pozostał po meczu 16 kolejki malborskiej Pomezanii. Gospodarze sobotniego spotkania po pierwszej połowie prowadzili 2:0 z Borowiakiem Czersk po bramkach Tomasza Grabowskiego (jedna z rzutu karnego). Po przerwie, niestety dla kibiców z Malborka, goście zdołali doprowadzić do remisu.

Grabowski z 22 golami jest liderem klasyfikacji strzelców, a Pomezania, dla której był to ósmy mecz bez porażki, utrzymała 3 miejsce w tabeli (31 pkt) i dzięki lepszemu bilansowi bramek wyprzedza Gryfa Wejherowo.

W 17 kolejce malborczycy zagrają na wyjeździe z Pogonią Lębork, a Grom (5 m., 30 pkt) pojedzie do Czerska.

W 14 kolejce V ligi bardzo dobrze spisały się obie drużyny z powiatu malborskiego. Delta Miłoradz, która w poprzedniej serii spotkań wygrała derby z Błękitnymi Stare Pole, poszła za ciosem i pokonała 3:2 Tęczę Brusy. Podopieczni trenera Macieja Kędzierskiego pokazali charakter, bo musieli dwukrotnie gonić wynik. Bramki zdobyli: Filip Gucwa, Błażej Piepiórka i Rafał Kowalczyk.

Błękitni w wyjazdowym meczu zawiesili wysoko poprzeczkę drużynie z czołówki – Kolejarzowi Chojnice. Już wydawało się, że to goście zgarną komplet punktów, gdy w 89 minucie Damian Kozak z rzutu wolnego przymierzył w okienko. Niestety, minutę później gospodarze wyrównali i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Delta dzięki dwóm zwycięstwom z rzędu awansowała już na 11 miejsce w tabeli. Tyle samo punktów – 14 - mają Błękitni, którzy zajmują 13 miejsce. W 15 kolejce drużyna ze Starego Pola 11 listopada o godz. 13 podejmie Gwiazdę Karsin, a Delta dwa dni później jedzie do Skarszew.