Mecz bez historii - tak w największym skrócie można podsumować to, co działo się w hali Gimnazjum nr 3 w Malborku w sobotę wieczorem. Szczypiorniści Pomezanii nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń co do tego, komu należą się dwa punkty. Przyjezdni, co prawda, jako pierwsi zdobyli bramkę w tym spotkaniu, ale potem było już tylko gorzej dla nich i coraz lepiej dla miejscowych. W pierwszych minutach bramkę Alfy "dziurawili" zwłaszcza skrzydłowi Krzysztof Bujnowski i Wojciech Lipiński. Szybko udało się wypracować znaczną przewagę.
Do przerwy malborczycy prowadzili 22:9, a w drugiej połowie jeszcze powiększali dystans. Ostatecznie wygrali 39:18, choć niewiele brakowało, by "pękła" czterdziestka, jednak Daniel Lesiński w ostatnich sekundach przegrał pojedynek z bramkarzem Alfy.
Dzięki temu zwycięstwu Pomezania pozostaje niepokonana w lidze - ma na koncie 7 wygranych meczów.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?