Droga Orła do finału mistrzostw Pomorza wiodła poprzez baraż z drużyną Akademii Piłki Siatkowej Rumia. W sobotę (5 lutego) malborskie siatkarki pojechały na rewanż do Rumi, który nawet mogły przegrać, byleby zdobywając dwa sety. Bo pierwsze spotkanie wygrały w swojej hali 3:1. Nikt jednak w takie kalkulacje się nie bawił, podopieczne trenerów Pawła Tercjaka i Dariusza Rowińskiego od początku pokazywały, że interesuje ich tylko zwycięstwo i osiągnęły je w stosunku 3:0 (16, 15, 19).
Rywalki były trochę podłamane tym pierwszym setem, który odebrał im nadzieję, ale przecież gra się tak, jak przeciwnik pozwala. A dziewczyny z Malborka za swoją postawę zasłużyły sobie na pochwały od trenerów.
- Zagraliśmy dużo lepiej niż w pierwszym meczu u siebie. Poprawiliśmy przyjęcie, a w ataku utrzymaliśmy poziom z pierwszego spotkania. To zwycięstwo dobrze rokuje przed turniejem finałowym – mówi Paweł Tercjak.
Przypomnijmy: rywalizacja w sezonie zasadniczym toczyła się w dwóch grupach. Z pierwszych miejsc do finału awansowały Wieżyca 2011 Stężyca/Politechnika Gdańska oraz Gedania Gdańsk. Drużyny, które zajęły 2 i 3 lokaty w grupach, musiały walczyć w barażach według zasady meczów na krzyż. Druga drużyna z grupy A rywalizuje z trzecią drużyną z grupy B, a drugi zespół z grupy B z trzecim z grupy A.
Orzeł – jak się okazało – dość gładko rozprawił się z APS, a na czwartego uczestniczka turnieju finałowego mistrzostw Pomorza trzeba jeszcze poczekać do 9 lutego. Wtedy odbędzie się drugie spotkanie barażowe pomiędzy Gdyńską Akademią Siatkówki a Treflem Gdańsk.
W turnieju finałowym będziemy rywalizować „każdy z każdym”. Na pewno będzie trudno, ale będziemy walczyć. Do 1/4 finału mistrzostw Polski awansują trzy drużyny. Być może wygranie jednego meczu będzie decydujące – dodaje Paweł Tercjak.
Oczywiście, w każdym spotkaniu „Orzełki” będą grać o zwycięstwo. Najtrudniej będzie z Wieżycą, która jest faworytem do złotego medalu, ale wszystko zweryfikuje parkiet. Pozostałe zespoły są na podobnym poziomie. Dobrze by było, żeby z drugiego barażu awansowała GAS, wówczas siatkarki Orła miałyby przewagę psychologiczną, bo w sezonie zasadniczym wygrały oba spotkania.
Finał mistrzostw województwa juniorek młodszych odbędzie się w Stężycy. Termin jeszcze nie do końca jest pewny, ale ma to być w pierwszej połowie lutego.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?