Kiedy juniorzy młodsi MOP Malbork mają kłopoty z rywalem, wówczas ciężar gry spoczywa na jednym zawodniku. Do niego najczęściej kierowane są piłki, a on nie zwykł marnować okazji. W trzech meczach ligi wojewódzkiej zdobył już dziewięć goli. Mowa o napastniku Łukaszu Statkiewiczu.
- Łukasz ma zadatki na bardzo dobrego zawodnika - mówi Henryk Pawłowski, trener juniorów młodszych MOP. - To talent na miarę Grzegorza Łukasika, który miał szansę grać w bardzo dobrym klubie pierwszoligowym, ale jej nie wykorzystał. Mam nadzieję, że Łukasz osiągnie więcej niż Grzegorz.
Prywatnie Statkiewicz to spokojny, młody człowiek. Nie lubi zamieszania wokół swojej osoby. Raczej unika wywiadów i dziennikarzy.
- Kulturalny i opanowany w każdym calu - mówi Pawłowski. - Zarówno na boisku, jak i poza nim. Mam nadzieję, że nadal będzie taki.
Już w minionym sezonie do Łukasza przylgnęło miano "Statek-gol". Zdobył wówczas 28 bramek i został wicekrólem strzelców. Teraz ma szanse na mistrzowską koronę i to podwójną: indywidualnie jako najlepszy snajper i z drużyną, walczącą o pierwsze miejsce na Pomorzu.
- Wynik, jaki osiągnięmy, to kwestia drugorzędna - mówi H. Pawłowski. - Przede wszystkim chcemy wypromować kilku zawodników na arenie krajowej. Jednym z nich będzie z pewnością Łukasz, dlatego przez najbliższy rok czeka go indywidualny tok treningów. Później zaś okaże się, do jakiej drużyny trafi.
Już teraz o Statkiewicza, który rozpoczyna za kilka dni naukę w klasie sportowej Zespołu Szkół Technicznych w Malborku, zabiegają znane kluby z Polski. Jednak trener ani rodzice piłkarza nie chcą się zgodzić na jego wyjazd z Malborka.
- Nie wiemy, czy Łukasz jest na tyle ukształtowany jako człowiek, by poradził sobie z aklimatyzacją w nieznanym sobie środowisku - mówi H. Pawłowski.
Już teraz jedno jest pewne. Wcześnie czy później Statkiewicz powinien trafić do któregoś z I- lub II-ligowych klubów.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?