Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po pożarze w Dąbrowie. Trudne zadanie przed śledczymi. Prokuratura: "Na tę chwilę przyczyna jest nieznana"

rk
OSP Lichnowy
Chociaż wstępnie jako jedna z hipotetycznych przyczyn tragedii w Dąbrowie pojawił się wybuch butli z gazem, prokuratura wyjaśnia, że dopiero biegły z zakresu pożarnictwa pomoże ustalić, dlaczego doszło do pożaru. A to nie będzie takie proste.

Do dramatycznego zdarzenia doszło dokładnie tydzień temu (21 grudnia). Około godz. 18 stanął w ogniu drewniany dom w Dąbrowie w gminie Lichnowy. Po ugaszeniu największych płomieni strażacy, przeszukując budynek, odnaleźli w doszczętnie spalonej kuchni ciało 62-letniej kobiety.

- My od początku nie mieliśmy wątpliwości, że ofiarą pożaru jest ta pani. Rozmawialiśmy z jej synem, który wyszedł z domu około 40 minut wcześniej - mówi prokurator Piotr Jankowski z Prokuratury Rejonowej w Malborku, który nadzoruje to postępowanie.

W nocy z piątku na sobotę, a także później w ciągu dnia w sobotę na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z malborskiej policji. Bez pomocy biegłego z zakresu pożarnictwa jednak się nie obejdzie.

- Zamierzamy go powołać niezwłocznie, natomiast najpierw chcemy ocenić, czy obecnie w ogóle można tam wejść, czy konstrukcja budynku nie będzie stwarzała zagrożenia dla biegłego i policjantów, którzy mieliby ponownie sprawdzić miejsce - dodaje prokurator Jankowski. - Na tę chwilę przyczyna pożaru jest nieznana.

Budynek spłonął doszczętnie. Na dodatek - przypomnijmy - w niedzielę rano ponownie wybuchł pożar.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto