W czwartek (15 września) po godz. 18 na de Gaulle'a w okolicy wiaduktu kolejowego mijały się dwie grupy osób. Trzech mężczyzn zaczepiło trójkę 19-latków z Malborka. Rzekomo pytali tylko o papierosa, ale chwilę później rzucili się na napotkanych przechodniów.
Prokuratura wyjaśnia, że napastnicy kopali i używali pięści. Zabrali pobitym m.in. napoje alkoholowe i uciekli. Niedługo potem zostali zatrzymani.
- Do ich zatrzymania doprowadziło współdziałanie służb - wyjaśnia mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Okazało się, że napastnicy - w wieku 19, 20 i 24 lat - byli pijani. Badanie alkotestem wykazało, że mieli od 1,2 do 1,4 promila alkoholu w organizmie. Dwóch z nich to mieszkańcy okolic Pruszcza Gdańskiego, a trzeci jest spod Malborka. Wszyscy trzeźwieli w policyjnym areszcie, w piątek po południu zostali przesłuchani przez prokuratora i usłyszeli zarzut pobicia. Prokuratura wyjaśnia, że przed sądem będą odpowiadali z wolnej stopy, bo jako środek zapobiegawczy zastosowano dozór policyjny.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?