Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podwyżki 2022. Co drożeje w miastach i gminach powiatu malborskiego? Sprawdziliśmy najważniejsze opłaty i podatki lokalne

Anna Szade
Anna Szade
Archiwum Polska Press
Początek roku to często ten moment, gdy trzeba zmierzyć się z podwyżkami za usługi, z których korzystają mieszkańcy. Sprawdziliśmy, co zdrożało od 1 stycznia 2022 r. w poszczególnych gminach. Czy wszędzie trzeba się mocno trzymać za portfele, bo władze podniosły podatki od nieruchomości czy opłaty śmieciowe?

Mieszkańcy często uważają, że władze lokalne „golą” ich z ciężko zarobionych pieniędzy, pobierając lokalne daniny. Tymczasem to rodzaj składki, które muszą wystarczyć, by dana jednostka samorządu terytorialnego mogła w ogóle funkcjonować. Lokalni podatnicy zrzucają się w ten sposób na utrzymanie wspólnych dróg, zieleni, szkół i przedszkoli, bibliotek i ośrodków kultury.

Podatek od nieruchomości. Podwyżki gonią inflację

Podatki od nieruchomości niektórzy traktują wręcz jak haracz, bo uciec się od nich nie da. Płacą ją wszyscy, i właściciele najmniejszych nawet mieszkań, i największe fabryki czy galerie handlowe.
Samorządy nie mogą w nieograniczony sposób windować w górę podatku od nieruchomości. Strażnikiem jest minister finansów, który corocznie określa maksymalne stawki, które mogą znaleźć się w uchwałach podejmowanych przez rady gmin.

Podwyżka nie mogła więc być wyższa niż wskaźnik inflacji za I półrocze 2021 r., czyli na poziomie 3,6 proc.

Drożeją materiały do naprawy chodników, naprawy dróg, materiały do inwestycji, które przeprowadzamy. Drożeje prąd na oświetlenie, a mówimy, że tego oświetlenia ma być więcej. Drożeją kamery do monitoringu. I z czegoś trzeba te koszty pokryć, więc my nie podnosimy podatków tak naprawdę, my je regulujemy zgodnie z poziomem inflacji – tłumaczył burmistrz Marek Charzewski, dodając, że w momencie debaty nad projektem uchwały inflacja jest już dużo wyższa niż 3,6 proc., bo to wskaźnik za pierwsze półrocze.

Od 1 stycznia we wszystkich gminach powiatu malborskiego podatki od nieruchomości wzrosły. W jakiej skali? Te dane zebraliśmy w naszej galerii.

Drożeją usługi. Wyższe rachunki za wywóz odpadów

W większości gmin już 1 stycznia 2022 r. trzeba więcej płacić za śmieci. Jak tłumaczą włodarze, ma to związek z rosnącymi kosztami obsługi całego systemu gospodarki odpadami, za który odpowiadają. Droższe jest paliwo, wyższe koszty pracy, a także opłaty na składowiskach. Poza tym, jak zwracał uwagę burmistrz Nowego Stawu, przyczyną jest również unikanie regulowania rachunków i składanie nierzetelnych deklaracji śmieciowych przez niektórych mieszkańców.

Mieszkańcy, którzy płacicie uczciwie za śmieci, patrzcie obok, na sąsiadów czy znajomych. I tak, jak czasami zgłaszacie, że niektórzy palą czymś dziwnym i dym jest trujący, tak znajdźcie z nami tych, którzy nie płacą za śmieci. Gdyby płaciło nie jak teraz, 5500 mieszkańców, a na przykład 7000, to opłata nie musiałaby wynosić 28 zł, ale na przykład 22 czy 23 zł. A więc unikanie opłaty za śmieci powoduje, że odpowiedzialna i uczciwa część społeczeństwa płaci za tych, którzy unikają opłat i się jeszcze z tego śmieją – mówił burmistrz Jerzy Szałach.

Ale nie wszyscy decydują się na podwyżki. W Starym Polu Rada Gminy tuż przed końcem roku zaakceptowała inne rozwiązanie. Otóż zamiast obciążyć kosztami obsługi systemu śmieciowego mieszkańców i podnieść opłaty, wygospodaruje brakującą kwotę z pieniędzy podatników. To spora suma, bo szacunki mówią, że wywóz i utylizacja może kosztować 1 861 810 zł i zabraknie 741 810 zł. I właśnie tyle gmina „dosypie” z budżetu, bo z opłat śmieciowych ma wpłynąć w ciągu najbliższych 12 miesięcy 1 120 000 zł, bo staropolanie będą płacić po staremu.

Nie zmienią się też stawki za śmieci dla gospodarstw domowych w Miłoradzu; w ostatnich miesiącach Rada Gminy nie podjęła żadnej uchwały w tej sprawie.

Autobusy w Malborku. Cena w górę, a potem… może za darmo

Już wiadomo, że w autobusach Miejskiego Zakładu Komunikacji trzeba kasować droższe bilety. 1 stycznia 2022 r. weszła w życie kolejna podwyżka. Ale spokojnie, kto nie zdążył wyjeździć biletowego zapasu przed końcem 2021 r., jeszcze do 14 stycznia może go wykorzystać.

Pasażerowie na pewno od razu zaczną narzekać, że tak drogo jest w największych miastach Polski. Ale władze liczą już, ile konkretnie będzie kosztować sfinansowanie w całości komunikacji zbiorowej w mieście z publicznych pieniędzy. To oznaczałoby, że nie trzeba byłoby już wnosić opłat za przejazdy.
Dyskusja trwa od lat, ale wydaje się, że magistrat tym razem zaproponuje rozwiązanie, które wejdzie w życie i Malbork dołączy do miast, które oferują darmowy transport.

Jakie podwyżki w poszczególnych gminach? Sprawdźcie, co u was zdrożeje w naszej galerii.

Malbork. Darmowa komunikacja miejska coraz bliżej. Trwa licz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto