Pogotowie przeciwpowodziowe w powiecie malborskim. Wisła przekroczyła stan ostrzegawczy, ale powoli będzie opadać

Już od kilku dni władze samorządów leżących wzdłuż Wisły ogłaszają i następnie odwołują stan pogotowia przeciwpowodziowego. Podnoszący się poziom królowej polskich rzek to skutek fali wezbraniowej idącej z południa Polski, a która nie jest żadnym zaskoczeniem w końcówce zimy. Na przyjęcie fali przygotowywano zbiornik we Włocławku, więc zwiększony został zrzut wody z tamtejszej tamy.

Większa ilość wody dopłynęła już w nasze rejony i w środowy poranek (1 marca) poziom Wisły w Tczewie podniósł się do 706 cm, co pokazał wodowskaz. O 6 centymetrów został przekroczony stan ostrzegawczy, więc starosta malborski musiał ogłosić stan pogotowia przeciwpowodziowego dla gmin powiatu malborskiego leżących wzdłuż Wisły – czyli Miłoradz i Lichnowy.

CZYTAJ TEŻ: Wisła w okolicach Lisewa Malborskiego. Jest spokojnie, ale służby monitorują sytuację

- Tendencja, jeśli chodzi o przybór wody, jest malejąca, ale to kolejna sytuacja, gdy Wisła pokazuje nam, że nie możemy o niej zapominać. Zagrożenia z jej strony mogą się pojawiać cyklicznie. Powiadomiliśmy władze samorządowe i służby o ogłoszeniu pogotowia – mówi Stanisław Chabel, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Malborku.

Do stanu alarmowego, który na wodowskazie w Tczewie wynosi 820 cm, sporo brakuje, a tak jak już wspomnieliśmy – woda będzie powoli opadała. Tym razem więc Wisła, na szczęście, nie da się we znaki. Wystarczy, że już w przeszłości w naszym powiecie podchodziła pod wały, które przesiąkały i dochodziło do podtopień. Od tamtego czasu Wody Polskie zainwestowały we wzmocnienie tych budowli hydrotechnicznych.