Dzieła sztuki zginęły w Niemczech. Prowadząc dochodzenie, tamtejsza policja ustaliła, że trop prowadzi do Polski, a konkretnie do... Malborka. Niemcy poprosiły więc stronę polską o tzw. pomoc prawną. Jako podejrzany w tej sprawie występuje 43-letni Polak mieszkający za zachodnią granicą, a w Malborku mający rodzinę.
- Dzięki policjantom z Niemiec mieliśmy wiedzę, gdzie skradzione dzieła sztuki mogą się znajdować. Przypuszczenia się potwierdziły - mówi mł. asp. Katarzyna Marczyk, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
Funkcjonariusze znaleźli drogocenne przedmioty w mieszkaniu u krewnej podejrzanego 43-latka.
- Odzyskane zostały dwa poszukiwane obrazy oraz figurka przedstawiająca Chrystusa Zmartwychwstałego. Policjanci zabezpieczyli jeszcze jeden obraz, którego pochodzenie obecnie ustalają - dodaje mł. asp. Katarzyna Marczyk.
Wartość samych zabezpieczonych obrazów została oszacowana na 250 tysięcy euro. Mimo że malborska policja ma swój magazyn dowodów rzeczowych, odzyskane dzieła sztuki zostały zdeponowane w Muzeum Zamkowym w Malborku, które posiada pomieszczenia znacznie lepiej przystosowane do przechowywania wartościowych przedmiotów.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?