Polonia 1912 Leszno. Pierwszy trening pod wodzą nowego trenera [ZDJĘCIA]

Poprzedni trener prowadził zespół z Leszna przez 3 sezony. Plan zakładał awans do III ligi. To zadanie nie zostało jednak zrealizowane. Zespół w skróconym przez pandemię koronawirusa sezonie zajął 7 miejsce i w klubie postanowiono nie przedłużać kończącej się umowy z Kędziorą, któremu podziękowano za wkład w rozwój klubu
Piotr Organista, prezes Polonii zdradził, że kandydatów na nowego szkoleniowca było aż dziesięciu. Wybór padł na sprawdzonego i miejscowego - Łukasza Koniecznego. Tu na pewno doceniono dobrą pracę z juniorem w minionym sezonie.

CV nie musiałem składać - śmieje się Łukasz Konieczny. - W moim zespole będą grać ci, którzy zgłoszą akces do zespołu. Dla mnie to na pewno trenerski awans. Uważam, że na to zasłużyłem, co pokazała udana jesień z juniorem. Z chęcią podejmę się tego wyzwania, choć zdaję sobie sprawę, że teraz każdy będzie mi patrzył na ręce. Nie zrażam się tym jednak. Zawsze było tak, że trener oceniany jest za to jaką wykonał pracę - powiedział Łukasz Konieczny.

Zespół będzie na pewno mieszanką rutyny z młodością. Wstępnie wiemy, że spośród tych bardziej ogranych na pewno zostaną: Wojciech Bzdęga, Mikołaj Sadowczyk i Tomasz Wiśniewski. Oni wpisali się już na specjalną listę wyrażając chęć pozostania. Kilku innych graczy chce jeszcze rozmawiać z zarządem.

Sprawę postawiłem po męsku, albo ktoś chce grać, albo nie. Nie zamierzamy się bawić w kotka i myszkę. Jak ktoś będzie bardziej szczęśliwy w innymi klubie, to proszę bardzo. Nikomu jednak nie zamykam drzwi. Gdyby było pół na pół, czyli część tych bardziej doświadczonych i druga część złożona z juniorów, to będzie całkiem "ok". IV liga dla Leszna, to za mało, więc cel pozostaje niezmienny, czyli awans. Jestem ambitnym trenerem i chciałbym prowadzić zespół w jak najwyższej lidze - dodał Konieczny.

Dodajmy, że Polonia została bez sponsora tytularnego. Firma Stainer będzie wspierać drużynę, ale już nie w takim wymiarze, jak do tej pory. Nowy trener zapowiedział, że zespół będzie trenował na razie codziennie. W lipcu planuje dać piłkarzom 5 dni wolnego. Potem jeden sparing i mecz pucharowy z OTPS Winogrady. Następnie kolejne sparingi w lipcu i wreszcie 1 sierpnia start do nowego sezonu.

Jak będzie wyglądać kadra zespołu? Prawdopodobnie nie ulegnie wielkim zmianom. Z zespołu ubył Przemysław Kowalski, który zawiesił buty na kołku oraz Mateusz Górkowski, który po okresie wypożyczenia wrócił do Krobianki Krobia. Zespół ma być mieszanką rutyny z młodością. Ta młodość, to wspomniani na wstępie utalentowani juniorzy prowadzeni jeszcze w poprzednim sezonie właśnie przez Koniecznego. To wszystko ma dać dobre rezultaty, o czym przekonany jest nowy szkoleniowiec, ale także zarząd klubu.