Polski Cukier Pomezania wciąż bez zwycięstwa w I lidze szczypiorniaka [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zobacz też: Polski Cukier Pomezania - AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego. Rzuty karne

Jeszcze trochę czasu upłynie, zanim malborska drużyna będzie stanowiła zgraną ekipę. Takie spostrzeżenia mogli wynieść kibice z hali sportowej przy ul.Wybickiego po meczu z beniaminkiem z Zielonej Góry. Błędy w obronie, zbyt dużo straconych piłek w ataku i nieprecyzyjnych rzutów (nałożyła się na to bardzo dobra dyspozycja bramkarza gości) - to wszystko sprawiło, że nieliczni fani do końca drżeli o wynik.

Malborczycy szansę na pierwsze zwycięstwo w sezonie rzeczywiście zachowali do samego końca, mimo że w pewnym momencie pierwszej połowy przegrywali już pięcioma bramkami, a po przerwie - trzema trafieniami. W 53 minucie trener Igor Stankiewicz poprosił o czas i jego uwagi poskutkowały. Był to jeden z nielicznych okresów spotkania - oprócz pierwszych siedemnastu minut (powadzenie 6:5 do 17 min., ostatnie w meczu) - gdy zespół zagrał tak, jak szkoleniowiec chociaż w pewnym stopniu by sobie życzył. Po dwóch bramkach Karola Cichockiego i jednej Mateusza Kopycińskiego gospodarze wyrównali. Później jednak znowu oddali inicjatywę, ale w końcówce zdołali doprowadzić do remisu 25:25 po rzucie Kopycińskiego z lewego skrzydła.

Potem jeszcze w ostatniej akcji piłkę mieli zielonogórzanie, w ostatnich sekundach wyszli na czystą pozycję i tylko (kolejna w tym meczu) dobra interwencja Radosława Kądzieli uchroniła Pomezanię przed porażką w regulaminowym czasie. Punkt już był na koncie, ale otworzyła się szansa na drugi w rzutach karnych. W tym sezonie Związek Piłki Ręcznej w Polsce zmienił bowiem przepisy. Każde spotkanie musi wyłonić zwycięzcę, dlatego w przypadku remisu odbywa się konkurs rzutów z 7 metrów. W sobotę malborczycy byli gorsi w tym elemencie od AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego i wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Polski Cukier Pomezania z dwoma punktami na koncie plasuje się na szarym końcu w grupie A I ligi. Tego jeszcze nie grali... W swojej historii występów na zapleczu superligi malborska drużyna nigdy tak słabo nie rozpoczęła sezonu. Gwoli sprawiedliwości trzeba przypomnieć, że w przerwie letniej skład został mocno odmieniony i teraz widać, że potrzeba więcej czasu na budowę tego zespołu. Na dodatek doszły kontuzje. Obecnie w kadrze brakuje Damiana Spychalskiego, Łukasza Cielątkowskiego, Kamila Dukszty i Macieja Dawidowskiego.

Polski Cukier Pomezania: Radosław Kądziela - Marek Boneczko 5, Mateusz Kopyciński 5, Kamil Nawrocki 4, Michał Gryz 3, Kamil Ludwiczak 3, Karol Cichocki 2, Damian Przytuła 1, Adam Załuski 1, Michał Orzechowski 1 oraz Łukasz Cieślak, Tomasz Maluchnik. Kary: 8 minut. Rzuty karne: 4/1.