Przemysław Marusa miał do dyspozycji ponad 20 piłkarzy, dzięki czemu mógł wystawić praktycznie dwie "jedenastki". Po pierwszej połowie Pomezania prowadziła 1:0 dzięki bramce Piotra Wilka, który wykorzystał prostopadłe podanie Kamila Dryjasa.
W pierwszej połowie malborska drużyna grała w składzie (za www.pomezania.pl): Skopiak - Owsianik, Jeleń, Cicherski, Krakowiak, Kobyliński, Gdela, Wilk, Konwa, Dryjas, Borowiecki.
Błękitni ani w pierwszej, ani w drugiej części sparingu nie wypracowali sobie klarownych okazji strzeleckich, mimo że w ataku starał się "szarpnąć" Jacek Bykowski. Za to malborczycy podwyższyli wynik. Ok. 50 minuty w sytuacji pod bramką gości głową piłkę skierował do siatki Michał Jurczyk.
Dwie kolejne bramki padły na ok. 20 minut przed końcem. Dał o sobie znać Robert Gdela. Najpierw ładnie przymierzył przy słupku z ok. 11 metrów, a chwilę później po jego dośrodkowaniu obrońca Błękitnych wpakował piłkę do swojej bramki.
Pomezania w II połowie (za www.pomezania.pl): Miszta - Jabłoński (50 Owsianik, 65 Truszczyński), Kielar, Jurczyk, Galeniewski (75 Bieńkowski), Marszałek, Rychlik, Daukszys, Linda (75 Kościesza), Mikczyński, Gdela.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?