Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomezania Malbork zmazała plamę. W meczu V ligi wygrała na wyjeździe ze Spójnią Sadlinki

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Zdobywcy bramek dla Pomezanii Malbork: Robert Felski (z lewej) i Mateusz Sroka.
Zdobywcy bramek dla Pomezanii Malbork: Robert Felski (z lewej) i Mateusz Sroka. Fot. Radosław Konczyński
Malborska Pomezania w 13 kolejce V ligi pokonała 2:0 Spójnię Sadlinki. Tym samym zmazała trochę plamę po przegranym trzy dni wcześniej spotkaniu z tą samą drużyną.

To było drugie w ciągu trzech dni spotkanie obu drużyn. W środę Pomezania przegrała przy Toruńskiej 4:5 w mecz Pucharu Polski.
- Myślę, że chłopaki podeszli zbyt lekceważąco do rywala, głowami chyba już byli w kolejnej rundzie. Tymczasem Spójnia pokazała, co znaczą walka i determinacja. Nam się po raz pierwszy należy ogromna bura. Możemy tylko przeprosić kibiców. Mam nadzieję, że ta fala krytyki, która spadła na zawodników, podziała na nich mobilizująco i w sobotę pokażemy, że to był wypadek przy pracy - mówił nam po porażce w Pucharze Polski Andrzej Tołstik, trener Pomezanii.

Przed meczem ligowym w Sadlinkach trzy dni później odprawa w szatni Pomezanii była rekordowo krótka.

To była chyba w ogóle moja najkrótsza odprawa przedmeczowa. Niecałe 5 minut. Zawodnicy doskonale wiedzą, czego ja od nich oczekuję - opowiada szkoleniowiec.

A na pewno nie tego, co w PP. Tym razem jednak - jak dodaje trener - wiele mówić nie musiał, bo widział sportową złość u swoich podopiecznych, która potem przełożyła się na postawę boiskową. Co prawda, do przerwy bramki nie padły, ale w drugiej połowie dwie główki dały trzy punkty. Około 10 minut po przerwie trafił Robert Felski po dośrodkowaniu Sławomira Ziemaka, a kilka minut później Mateusz Sroka po wrzutce Dawida Torłopa.

- Przez 90 minut rywal nie miał praktycznie żadnej stuprocentowej sytuacji. Może dopiero już w doliczonym czasie gry - mówi Andrzej Tołstik. - Chłopaki naprawdę dobrze zareagowali po porażce w pucharze. Mam nadzieję, że takie mecze, jak pucharowy ze Spójnią, już nam się nie przytrafią. Mam też nadzieję, że trochę zmazaliśmy plamę. Kolejny raz duże brawa należą się kibicom, którzy coraz większą grupą jeżdżą za nami. To wsparcie jest dla nas bardzo ważne.

Spójnia Sadlinki - Pomezania Malbork 0:2 (0:0)

  • 0:1 Robert Felski (55)
  • 0:2 Mateusz Sroka (60)

Pomezania: Pluciński - Leszczyński, Jeleń, Jurczyk, Marendowski - Dryjas (65 Escobar), Alaburda (75 Łazarczyk), Sroka (60 Latkiewicz), Ziemak (88 Grędzicki), Torłop - Felski (70 Bochyński).

17 października malborczycy zagrają na swoim boisku z Relaksem Ryjewo.

Pomezania Malbork pożegnała się z Pucharem Polski po porażce...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto