W pierszej połowie meczu, którego gospodarzem była Pomezania, malborczycy stworzyli sobie co najmniej trzy bardzo dobrej okazje bramkowe. Udało się trafić raz. Jak się potem okazało, jedynego gola spotkania strzelił Paweł Błaszak po zagraniu Michała Marendowskiego.
Po przerwie młodzi gdańszczanie zagrali lepiej, przeważali, ale gospodarze pokazali dużą ambicję. Była też okazja do podwyższenia wyniku. To znaczy - byłaby, gdyby sędzia gwizdnął...
- Dzięki ambitnej grze wszystkich zawodników naszej drużyny nie daliśmy się zdominować i również stwarzaliśmy sobie sytuacje do podwyższenia wyniku. Jedną z nich był faul bramkarza Lechii na naszym napastniku w polu karnym, gdzie arbiter nie zauważył przewinienia - relacjonuje trener Krzysztof Leszczyński.
Pomezania grała w składzie: Mateusz Grędzicki, Jakub Ciepliński, Mateusz Pogorzalski, Michał Marendowski, Paweł Błaszak, Kacper Zawadziński, Czesław Raburski, Karol Królikowski, Michał Tułodziecki, Jakub Jadach, Sebastian Hein, Jakub Szczepański, Michał Zygadliński, Karol Rucki, Łukasz Hyrycz, Robert Chomicz, Oskar Kaźmierski, Jakub Ziarnik.
Po ośmkiu kolejkach w lidze wojewódzkiej Pomezania zajmuje 9 miejsce w 14-zespołowej tabeli (10 pkt - 3 zwycięstwa, 1 remis, 4 porażki). W najbliższym meczu zagra na wyjeździe z wiceliderem, Gryfem Słupsk.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?