Bardzo ważnym zadaniem, które w czasie epidemii spadło na barki policji, jest kontrola osób objętych obowiązkową kwarantanną domową. Co prawda, wprowadzona została specjalna aplikacja, ale funkcjonariusze i tak odwiedzają tych, którzy przez 14 dni muszą pozostawać w domu. Dzwonią i każą na przykład podejść do okna czy wyjść na balkon.
- Funkcjonariusze bez zapowiedzi nadal będą sprawdzać, czy osoby poddane kwarantannie przebywają we wcześniej wskazanym miejscu. Jednego dnia nawet kilka razy dziennie mogą kontrolować te same adresy – ostrzega aspirant Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
To ostrzeżenie ma swoje uzasadnienie. Policja opisuje bowiem sytuację z czwartku (9 kwietnia). 19-letni mieszkaniec powiatu malborskiego złamał nakaz kwarantanny.
- Jak ustalili funkcjonariusze, po pierwszej wizycie policjantów wyszedł z domu i udał się do bankomatu, żeby wypłacić pieniądze. Policjanci sporządzili dokumentację i przekazali do inspektora sanitarnego. Nierozważnemu mężczyźnie grozi kara grzywny od 5 tys. do 30 tys. złotych – wyjaśnia asp. Sylwia Kowalewska.
Z kolei 15-letnia dziewczyna z Malborka złamała zakaz wychodzenia z domu. Powodem młodzieńcza miłość, ale przypomnijmy, że dla obecnych przepisów nie ma to znaczenia. Nieletniemu musi towarzyszyć opiekun prawny. Tymczasem 15-latka w środę rano (8 kwietnia) uciekła z domu i pociągiem wybrała się z Susza do Malborka do swojego chłopaka.
- Funkcjonariusze zatrzymali ją na dworcu i przekazali opiekunom prawnym. Za nieprzestrzeganie obowiązku zakazu przemieszczania się osób poniżej 18 roku życia bez opieki dorosłych 15-latka odpowie przed sądem rodzinnym – tłumaczy rzeczniczka malborskiej policji.
W tych przypadkach apel o pozostanie w dom nie poskutkował, ale oczywiście jest on aktualny, tym bardziej, że przed nami świętami. Ale nie dla służb. Wzmożone działania, które mają pomóc w zatrzymaniu epidemii koronawirusa, będą kontynuowane także w okresie Wielkanocy. W powiecie malborskim do tej pory policjanci tworzyli wspólne patrole z Żandarmerią Wojskową i malborską Strażą Miejską, a teraz będą ich wspierać również żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
- Przez okres świąt na ulice wyjdzie prawie 100 policjantów, którzy wspólnie z mundurowymi tych służb będą monitorować miejsca potencjalnego grupowania się osób. Funkcjonariusze, tak jak dotychczas, będą patrolowali przede wszystkim parki, bulwary, place zabaw i rekreacji, sprawdzając, czy mieszkańcy stosują się do wprowadzonego zakazu korzystania z tych miejsc – informuje asp. Sylwia Kowalewska.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach posypały się mandaty i wnioski do sądu dla osób, które spożywały alkohol w miejscach objętych zakazami.
W świąteczny czas pozostańmy w domu, nie spotykajmy się ze znajomymi i przestrzegajmy obowiązujących przepisów i obostrzeń. Przykłady z innych krajów pokazują, że kluczem do ograniczenia zakażeń jest maksymalne ograniczenie kontaktów. Za wszelką cenę musimy przez odpowiedzialne zachowanie zadbać o zdrowie i życie swoje i swoich bliskich - apeluje policja.
WARTO WIEDZIEĆ
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?