Powiat malborski. Aż 14 nowych zakażeń koronawirusem! Od początku epidemii jest już prawie 50 zachorowań

Tomasz Augustyniak, pomorski wojewódzki państwowy inspektor sanitarny, poinformował we wtorek przed południem (23.06.2020), że 14 nowych zachorowań na COVID-19 w powiecie malborskim związane są z "ogniskiem zakażeń w firmie produkcyjnej/ognisko rodzinne" - to 4 kobiety i 2 mężczyzn w starszym wieku oraz 6 kobiet i 2 mężczyzn w średnim wieku.

Jest to zupełnie nowe ognisko. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku we wtorkowym raporcie opublikowanym chwilę później podała jednak, że obejmuje ono już 16 przypadków. Liczba różni się od najnowszych danych, z tego wynika, że również z tym ogniskiem związane są 2 zachorowania odnotowane w powiecie malborskim w miniony weekend.

WSSE precyzuje, że w nowym ognisku jest 9 pracowników zakładu produkcyjnego. To od nich, jak można domniemywać, zarażali się członkowie rodzin. Wszystkie osoby wcześniej były objęte kwarantanną.
- Stan zdrowia osób, u których potwierdzono obecność wirusa Sars-CoV-2, jest dobry, będzie przeprowadzona konsultacja lekarska - standardowo poinformował sanepid.

Od początku epidemii to największa liczba zakażeń potwierdzonych w powiecie malborskim w ciągu jednej doby. W sumie do tej pory odnotowano już 49 zakażeń. Wcześniej pojawiły się też dwa inne ogniska określane przez sanepid jako: „jednostka wojskowa” (zaczęło się w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego i przeniosło na członków rodzin) oraz „ognisko rodzinne/działalność gospodarcza” (zaczęło się w rodzinie i przeszło na działalność gospodarczą) – ale one są już „wygaszane”, co oznacza, że zdecydowana większość osób zakończyła izolację domową, czyli tę formę leczenia przewidzianą dla pacjentów w dobrym stanie.
Do 22 czerwca w powiecie malborskim wyzdrowiały 32 osoby.

Ostatnia sytuacja z nowym ogniskiem w firmie produkcyjnej pokazuje, że zniesienie wielu restrykcji przez rząd nie oznacza... że nie można już się zarazić. Dlatego wszystkie służby przypominają, że nadal obowiązują wszelkie podstawowe nakazy. Zresztą nie tylko służby. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Malborskiego radny Dariusz Duda, na co dzień lekarz, apelował do władz powiatu o uczulenie sanepidu i policji na zachowania klientów dużych sklepów.

Nastąpiło rozprężenie. Ludzie nie noszą maseczek – mówił Dariusz Duda.

Sanepid nie ma jednak takich uprawnień, by przyjść do sklepu i wlepić mandat. Takie kontrole mogą przeprowadzać policjanci.

- Każde ognisko może niepokoić władze samorządowe, służby, które na co dzień tym się zajmują, i oczywiście mieszkańców. Myślę jednak, że służby sanitarne, które działają sprawnie, w dochodzenie epidemiologicznym ustalą wszystkie osoby, które mogą stanowić zagrożenie - mówi Stanisław Chabel, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Malborku. - Natomiast rzeczywiście niepokoić może to, że elementarne zasady bezpieczeństwa sanitarnego gdzieś "uciekły", na przykład to nieprzestrzeganie noszenia maseczek w sklepach.

Przypomnijmy, nadal obowiązuje zachowanie dystansu społecznego na 2 metry w przestrzeni otwartej, a gdy nie jest to możliwe - zasłanianie nosa i ust. W zakładach pracy pracodawcy mają obowiązek m.in. tak zorganizować stanowiska, by zapewnić bezpieczny dystans.