Powiat malborski. Bezrobocie nie rośnie, bo działa tarcza antykryzysowa. Ale w tym roku trudniej znaleźć zatrudnienie

Powiatowy Urząd Pracy w Malborku od początku udziela wsparcia przedsiębiorcom w ramach uruchomionej przez rząd tarczy antykryzysowej w związku ze zwalczaniem skutków wywołanych epidemią koronawirusa.
Do 13 lipca dofinansowanie części kosztów wynagrodzeń pracowników trafiło do 269 podmiotów. Wypłaconych zostało 4 mln 780 tys. 053 zł, które zostały przeznaczone na pensje dla 1625 pracowników.
Ze pomocy korzystają także dwie organizacje pozarządowe, do których trafiło 7287 zł dla 4 pracowników.

Tarcza antykryzysowa to również środki na dofinansowanie kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Do tej pory przekazano je 338 firmom. To 1 mln 363 tys. 340 zł.
Jak dotąd najwięcej pieniędzy trafiło do mikroprzedsiębiorstw na pożyczki. To 13 mln 16 tys. 185 zł.
Łącznie, jak informuje PUP, wypłaconych zostało 19 mln 237 tys. 866 zł.

Jak to wpływa na rynek pracy? Według opublikowanych w poniedziałek (13 lipca) informacji o liczbie bezrobotnych w czerwcu, udało się obronić miejsca pracy, o czym świadczy liczba nowych rejestrujących się w PUP. To w ciągu całego miesiąca 230 osób, z czego 141 to mieszkańcy Malborka. Ogólna liczba bezrobotnych w powiecie na koniec czerwca to 1986.
Dla porównania, w tym samym czasie w 2019 r. do kartotek „pośredniaka” trafiło 241 bezrobotnych, z czego 144 to malborczycy. Łącznie było ich przed rokiem 1960.

Gorzej wygląda „odpływ” z rejestru PUP. O ile w czerwcu ubiegłego roku pracę podjęło 241 osób, w tym 144 z Malborka, to w tym roku sytuacja jest gorsza, bo nie ma zbyt wielu ofert zatrudnienia. Potwierdzają to liczby, bo w całym powiecie udało się znaleźć zajęcie 145 osobom. Ten trend utrzymuje się od początku epidemii koronawirusa.

Kto szuka zajęcia, może zaglądać na stronę urzędu pracy malbork.praca.gov.pl, bo zakładka „oferty pracy” aktualizowana jest na bieżąco.