Powiat malborski. Ludzie i zwierzęta potrzebują pomocy w tęgie mrozy. Policja i Reks apelują, by nie być obojętnym

Prognozy wskazują na to, że w najbliższych dniach temperatura w powiecie malborskim ma spaść w ciągu dnia poniżej -11 stopni Celsjusza, a w nocy nawet do -20 stopni. Policjanci z malborskiej komendy w trakcie codziennych służb sprawdzają miejsca zwyczajowego przebywania osób bezdomnych. To m.in. pustostany, altanki na terenach ogródków działkowych, tereny kolejowe.

Oprócz osób bezdomnych na wychłodzenie narażone są również osoby starsze, samotne, które z różnych przyczyn nie mogą poradzić sobie z codziennymi czynnościami. Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie, nie wstydźmy się sprawdzić i zapytać, czy potrzebuje naszej pomocy. W sytuacji, gdy widzimy człowieka narażonego na wychłodzenie, zadzwońmy pod numer 112 – przypomina asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

W powiecie malborskim osoby bezdomne mogą otrzymać pomoc w trzech schroniskach – w Malborku, Nowym Stawie i Szawałdzie.

O to, by nie być obojętnym, proszą też wolontariusze ze stowarzyszenia Reks. Ich apel dotyczy zwierząt, bezdomnych psów i kotów.

W tym trudnym okresie wiele zwierząt po prostu odchodzi w ciszy w swoich kątach. Na zamarznięcie najbardziej narażone są psy łańcuchowe oraz bezdomne koty. Zmarznięte koty schronienia przed zimnem mogą szukać pod rozgrzanymi, zaparkowanymi samochodami, wciśnięte między koło a maskę. Dlatego nie ruszajcie samochodem, zanim nie sprawdzicie np. pukaniem w maskę, czy pod nią nie znajduje się kot – proszą wolontariusze.

Od lat powtarzane są apele, by zimą zostawiać uchylone okienka do piwnic, szop czy garaży, by koty mogły się schronić przed zimnem. Te prośby jednak rzadko znajdują zrozumieniem. Członkowie Reksa proszą też, by w miarę możliwości zabezpieczyć zwierzę zwierzę bezdomne narażone na zamarznięcie albo powiadomić Straż Miejską, dzwoniąc pod nr tel. 986.