Powiat malborski. Pijani kierowca i rowerzysta zatrzymani przez policję. Wpadła też kobieta, która złamała sądowy zakaz

Kierowcę, który poruszał się... slalomem i wjeżdżał na chodniki, zauważyli w sobotni wieczór (4 lutego) mieszkańcy Nowego Stawu na jednej z ulic miasta.

- Dyżurny malborskiej komendy został powiadomiony około godziny 20. Natychmiast w rejon ruszyli nowostawscy policjanci i na ul. Gdańskiej zatrzymali 40-letniego kierowcę volvo. Po badaniu okazało się, że prowadził auto, mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy i za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia – wyjaśnia st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy KPP Malbork.

Wcześniej w sobotę w ręce policjantów wpadł w Kościeleczkach (gm. Malbork) 56-letni rowerzysta. Badanie wykazało, że jechał rowerem, mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości jednośladem, za co grozi grzywna od 2,5 tys. do 30 tys. złotych. Ale to nie wszystko, bo złamał też sądowy zakaz jazdy wszelkimi pojazdami.

Trzeźwa była kobieta, którą patrol policji zatrzymał w piątek (3 lutego) około godz. 23 do kontroli na ul. Kotarbińskiego w Malborku. Ale na jaw wyszły inne sprawy.

Okazało się, że 37-letnia kierująca ma sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Złamanie zakazu jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 – przypomina st. asp. Sylwia Kowalewska. - Kobieta przed sądem odpowie również za popełnione wykroczenia: kierowanie bez uprawnień oraz jazdę bez wymaganych świateł.

Właśnie to ostatnie było w ogóle przyczyną policyjnej interwencji. Funkcjonariusze zobaczyli, że kobieta jedzie bez włączonych. Gdyby nie to, prawdopodobnie do kontroli by nie doszło.