Powiat malborski. Pożarów traw znowu było najwięcej [ZDJĘCIA]. Ale paliły się też opony, drzewa i krzaki

Paliły się śmietniki (dwukrotnie), sadze w kominie i drzewo, a najwięcej razy - trawy i nieużytki, między innymi 9 kwietnia.

- O godz. 4.23 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze traw i trzcin w miejscowości Mątowy Wielkie. Po dojeździe na miejsce zdarzenia dwa zastępy OSP Miłoradz zastały pożar suchej trawy, trzcin i wierzb na obszarze około 3 ha, na terenie podmokłym – informuje kpt. Damian Tomaszewski, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Malborku. - Działania polegały na podaniu dwóch prądów wody z szybkiego natarcia na palącą się trawę, trzcinę oraz 7 wierzb. Pozostali ratownicy przy użyciu tłumic gasili pożar.

W ugaszeniu ognia pomogła OSP Lichnowy, która również została przysłana na miejsce. Działania trwały blisko dwie godziny.

Druhowie z lichnowskiej jednostki gasili też trawy w Wielką Niedzielę po godz. 22 między Pordenowem a Nową Cerkwią. Nowy tydzień też zaczął się dla nich akcją gaśniczą; w drugi dzień świąt (13 kwietnia) interweniowali ok. godz. 20 w Dąbrowie, gdzie przy drodze paliły się krzaki i porzucone opony. Działania trwały niemal dwie godziny.

Strażacy cały czas prowadzą też działania związane z zapobieganiem zakażeniom koronawirusem.

- W ubiegłym tygodniu zastępy OSP z powiatu malborskiego siedmiokrotnie brały udział w informowaniu ludności na temat zagrożeń spowodowanych wirusem wywołującym COVID-19. Informowanie polega na odczytywaniu komunikatów przez sprzęt nagłaśniający - przypomina kpt. Damian Tomaszewski.

Z kolei strażacy KP PSP w Malborku rozstawili przy malborskim szpitalu namiot, który pełni funkcję polowej izby przyjęć dla osób z objawami COVID-19.
Niezmiennie obowiązuje apel ze strony służb, by nie zatajać przed nimi żadnych informacji związanych z koronawirusem. Strażacy też muszą to wiedzieć dla swojego maksymalnego bezpieczeństwa.