Powiat malborski. Silny wiatr dawał się we znaki. Jego skutki strażacy usuwali jeszcze w piątek

W ciągu dnia w piątek (22 października) było spokojniej niż w czwartkowe popołudnie i wieczór. Strażacy z powiatu malborskiego odnotowali 10 zgłoszeń związanych ze skutkami silnego wiatru.

Sześć interwencji dotyczyło uszkodzonych drzew lub ich konarów, które stwarzały zagrożenie. Strażacy zostali też wezwani do Brzózek, by zabezpieczyć oborę, gdzie odpadła ściana szczytowa. Kolejne dwa zgłoszenia, które w piątek nadeszły do stanowiska kierowania KP PSP Malbork, związane były z uszkodzonymi dachami. W jednym przypadku zgłaszający ostatecznie poinformował, że sam sobie poradzi; w drugim - ratownicy zabezpieczyli dach na stacji paliw w Malborku.

Na najbliższą dobę w województwie pomorskim także prognozowany jest silny wiatr. IMGW podał, że będzie wiał wiatr o średniej prędkości 55-72 km/h, a w porywach o prędkości 70-90 km/h.

Groźne prognozy się sprawdziły. W czwartek po południu (21 października) wiatr również w powiecie malborskim wiał tak mocno, że "głowy urywało". Na szczęście, nikt nie ucierpiał. Szczególnie dużo interwencji było między godz. 16 a 17.

Do godz. 16 do stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku wpłynęły tylko trzy zgłoszenia. Na placu Słowiańskim w Malborku, w pobliżu szkoły muzycznej, na chodnik i jezdnię przewróciła się brzoza. Wiatr położył ją bez żadnego problemu. Strażacy pocięli drzewo na kawałki i zabezpieczyli taśmą. Tutaj działał zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP.

Groźnie mogło brzmieć wezwanie, które nadeszło z innej części miasta.
- Przy ulicy Czerskiego porwało fragment płotu okalającego plac budowy - mówił nam dyżurny operacyjny stanowiska kierowania KP PSP Malbork.
Elementy ogrodzenia na szczęście daleko "nie odfrunęły" i nie wyrządziły szkód. Strażacy zabezpieczyli je we współpracy z robotnikami.

Z kolei Ochotnicza Straż Pożarna z Lipinki pracowała w okolicy Lubstowa, gdzie drzewo przewróciło się na drogę. A po godz. 16 zaczęło się na dobre... W ciągu niespełna 40 minut nagromadziło się 17 zgłoszeń dotyczących skutków działania wiatru.

Przeważnie drzewa upadały na jezdnie, chodniki, trawniki. Ale na ulicy Sportowej w Malborku przewróciło się na samochód opel insignia i straty były dość znaczne, a na ul. Smoluchowskiego uszkodzone zostały garaże - wyjaśnia dyżurny operacyjny KP PSP.

W sumie w czwartek (21 października) do godz. 22 strażacy w powiecie malborskim odnotowali 20 interwencji dotyczących usuwania skutków silnego wiatru. Działania prowadziły: JRG Malbork, zastępy OSP ze Stogów, Starego Pola, Miłoradza, Lipinki, Lasowic Wielkich, Szymankowa, Lisewa Malborskiego, Lichnów, Myszewa oraz wojskowa straż pożarna z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego.

Wichura uszkadzała też linie energetyczne. Przez kilka godzin nie było prądu w różnych miejscach powiatu. Doświadczyli tego m.in. mieszkańcy Kraszewa w gminie Stare Pole, gdzie potrzebna była pomoc strażaków. Z powodu braku energii elektrycznej osoba chorująca na astmę nie mogła przyjąć leku przy użyciu specjalistycznej aparatury. Druhowie z OSP Stare Pole za pomocą agregatu prądotwórczego zasilili to urządzenie.

Niewykluczone, że jeszcze może być groźnie. Silny wiatr jest prognozowany również 22 października, nocą i przez cały dzień.