Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat malborski. Szczeniaki na łańcuchach i handel psami. Wolontariusze z Reksa proszą, by nie kupować, tylko przygarniać zwierzaki

Radosław Konczyński
Archiwum Reksa Malbork
Szczeniaki na łańcuchach – wolontariusze Reksa informują, że taki widok zastali w jednej z wsi powiatu malborskiego. Opowiadają, że to handlarz psami, do którego trafili poprzez ogłoszenie.

Reks to organizacja pozarządowa, ale można powiedzieć, że jej członkowie, choć nieliczni, mają oczy „dookoła głowy”. Albo informacje przekazują mieszkańcy. Tym razem uwagę wolontariuszy przykuło ogłoszenie na jednym ze znanych portali ogłoszeniowych: „Psy: SZCZENIAKI SUCZKI…”.

Zadzwonili więc pod wskazany numer i z każdą chwilą nabierali coraz większych podejrzeń.

- Podczas rozmowy telefonicznej okazuje się, że pan kasuje opłatę – 200 zł od sztuki! Pan nie szczepi na choroby zakaźne, nie preferuje wizyt u weterynarza, preferuje „naturę”. Opowiada, jak to puchate szczeniaki idealnie nadadzą się do życia w śniegu, suczki można sobie za rok z powodzeniem dalej rozmnażać oraz że ma na sprzedaż również inne psy – relacjonują przedstawiciele Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks.

Wolontariusze informują, że pojechali na miejsce pod pretekstem zakupu szczeniaka. Tam zastali pieski na łańcuchach, w tym jednego na takim ciężkim "jak od krowy”.

Oprócz karmiącej mamy i szczeniaków na posesji znajdowały się również inne psy, w tym jeden z dala od ludzi, na łańcuchu przy stogu siana przykrytym plandeką. Jego schronieniem był mały kawałek udeptany w sianie – relacjonują członkowie Reksa. - Pan nie wysterylizuje suczek, ponieważ, jak stwierdził, nie będzie zarobku… Psy były zapchlone, na posesji były również kotki, których właściciel nie wysterylizuje.

Wolontariusze wezwali policję, chcieli odebrać szczeniaki mężczyźnie, ale jak informują, właściciel ich nie oddał.

- Nawet podczas naszej wizyty pan odbierał telefony od chętnych osób na zakup zwykłych kundelków! Potem ogłoszenie zniknęło w szybkim tempie. Nie możemy zrozumieć, jak ludzie mogą dorabiać "rozmnażaczy"! Dla takich ludzi suczki nie są pupilami i przyjaciółmi, tylko maszynami do zarabiania pieniędzy.

Stowarzyszenie przypomina, że nielegalny handel i nabywanie psów poza legalną hodowlą są karalne. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych oraz należy zapewnić im odpowiednie warunki bytowania, które nie narażają ich na oddziaływanie warunków atmosferycznych!

Policja skieruje wniosek do sądu, my również zawiadomimy prokuraturę oraz niebawem skontrolujemy warunki ponownie! - zapowiadają wolontariusze.

I przypominają, że pod opieką stowarzyszenia jest wiele psów i kotów, które czekają na nowy, dobry dom. Zamiast kupować zwierzęta z niepewnego źródła, można je adoptować. Więcej informacji i zdjęcia można znaleźć na profilu Reksa na Facebooku >>> TUTAJ

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto