Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat malborski. Szpital trafi pod skrzydła państwa? Ministerstwo Zdrowia pracują nad reformą szpitalnictwa. Samorządy krytykują te plany

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Przedstawiciele powiatów patrzą na ręce rządowi, który ma plany wobec szpitali. Sprzeciwiają się centralizacji podmiotów leczniczych i wątpią, czy reforma rozpoczyna się od dobrej strony. Resort zdrowia zapowiada, że nie zamierza wycofać się z planowanych zmian.

Powiaty zaniepokojone „nacjonalizacją” szpitali planowaną przez resort zdrowia

Przedstawiciele samorządów powiatowych od dawna krytykują plany Ministerstwa Zdrowia, które mogą wpłynąć na funkcjonowanie szpitali. Podczas styczniowej sesji Rady Powiatu Malborskiego zwracał na to uwagę starosta Mirosław Czapla, członek zarządu Związku Powiatów Polskich.

Związek Powiatów Polskich z niepokojem przyjął informację o powołaniu zespołu do spraw przygotowania rozwiązań legislacyjnych dotyczących restrukturyzacji podmiotów leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju świadczenia szpitalne. Jego powstanie potwierdziło wcześniejsze doniesienia medialne dotyczące planowanej centralizacji szpitali. Zresztą minister użył słowa „nacjonalizacja” – mówił starosta Mirosław Czapla.

Jak mówił starosta, proponowane zmiany mogą tylko pogłębić problemy, z jakimi boryka się system ochrony zdrowia i ograniczyć mieszkańcom tzw. Polski powiatowej dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej.
W podobnym tonie wypowiadali się uczestnicy posiedzenia połączonych senackich komisji: zdrowia oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej, która odbyła się 10 marca.

Senackie komisje o reformach. Wiceminister wyjaśnia

To, w jakim punkcie znajdują się obecnie prace ministerialnego zespołu ds. restrukturyzacji, przedstawił w Senacie Sławomir Gadomski, wiceminister zdrowia. Według resortu, realizacja zmian w systemie opieki zdrowotnej przypadnie na przyszły rok, w którym być może pandemii już nie będzie, a system opieki zdrowotnej będzie potrzebował odnowy.

Jak relacjonuje ZPP, wiceminister Gadomski zaznaczył, że to, czego obawiają się powiaty, czyli zmiany w strukturze właścicielskiej szpitali, to tylko jeden z elementów planu zmian. A te jego zdaniem są potrzebne, bo pandemia obnażyła duże problemy w zarządzaniu szpitalami. Trudno obecnie prowadzić skoordynowane działania, pojawiają się również powszechny brak współpracy i spory kompetencyjne. Mówił również o pogarszającej się sytuacji finansowej szpitali.

Wiceminister przedstawił także, w jakim kierunku idą prace nad formułą organizacyjną szpitali w Polsce. Ministerstwo chce zaproponować w przyszłości przekształcenie wszystkich szpitali w spółki, w których Skarb Państwa objąłby część udziałów. Jak zapewniał, odbyłoby się to na zasadzie przejęcia biznesowego.

Innym wariantem jest ocena kondycji szpitali i w miarę potrzeb wprowadzenie mechanizmów restrukturyzacyjnych. Ministerstwo proponuje podział szpitali na grupy: od najlepszych do najgorszych (biorąc pod uwagę działalność finansowo-operacyjną). Najlepsze mogłyby spodziewać się, że zostaną wynagrodzone, średnie byłyby objęte restrukturyzacją nadzorowaną centralnie, natomiast podmioty najgorsze zostałyby objęte czasowym przejęciem zarządzania przez podmiot restrukturyzujący, czyli agencję. Takie rozwiązanie, według resortu, ma oparcie w innych sektorach (np. bankowym) i jego elementy opierają się na zasadach prawa upadłościowego.

Głos samorządów. Centralizacja odbije się na pacjentach?

Według danych przekazanych przez przedstawiciela Związku Miast Polskich, od 1999 r. samorządy przy kształtowaniu dochodów na ochronę zdrowia nie dostały ani złotówki, natomiast wydały ponad 27 mld na modernizację infrastruktury i blisko 5 mld zł na spłatę zobowiązań samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej oraz na spłatę straty ujemnego wyniku finansowego.

W przypadku powiatu malborskiego w 2010 r. udało się sfinalizować realizację Planu B dla szpitala. Przed podjęciem działań zadłużenie SPOZ w Likwidacji w Malborku wynosiło ponad 32 mln zł. Oddłużenie pozwoliło na rozwinięcie skrzydeł spółce Powiatowe Centrum Zdrowia, odpowiedzialnej za malborską lecznicę od 2007 r.

Z kolei zdaniem Józefa Swaczyny, starosty strzeleckiego, który wypowiadał się na posiedzeniu połączonych komisji senackich, ministerialny pomysł może doprowadzić do pozbawienia mieszkańców dostępu do usług medycznych. W ocenie tego starosty planowana reforma to wręcz zamach na samorządy.

Głos zabrała również Bernadeta Skóbel ze Związku Powiatów Polskich. Skomentowała m.in. pomysł utworzenia spółek, o którym mówił w jednym z wywiadów Adam Niedzielski, minister zdrowia. Z jego wypowiedzi wynikało, że 51 proc. udziałów ma mieć Skarb Państwa, a 49 proc. - samorządy. Jak mówiła Bernadeta Skóbel, może to oznaczać, że odpowiedzialność za zarządzanie będzie brał Skarb Państwa, ale konsekwencje finansowe złych decyzji zarządczych będą niemal po połowie ponosili Skarb Państwa i samorządy.

Samorządowcy oraz senatorowie podkreślali, że planowana centralizacja oznacza spadek jakości usług, a czas epidemii nie jest najlepszym momentem na wprowadzanie tak ważnej reformy. Senator Beata Małecka-Libera, przewodnicząca Komisji Zdrowia, podkreśliła, że nie ma zgody partnerów społecznych na centralizację szpitalnictwa. Wskazała na brak dialogu resortu zdrowia z samorządami w pracach nad tą reformą. Apelowała do ministra zdrowia o zrobienie gestu w kierunku organów założycielskich szpitali, tak by samorządy były partnerem, a nie jedynie wykonawcą decyzji.

Jednostka podległa ministerstwu wysoko oceniła PCZ

Rządowe plany mają prawo niepokoić wszystkich, którzy stoją za rozwojem Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku. Bo akurat miejscowy szpital w ostatnich latach może się pochwalić osiągnięciami. W tym roku znalazł się w "Złotej setce" ogólnopolskiego rankingu "Bezpieczny szpital". Nie jest to niszowe zestawienie, lecz prestiżowa lista ustalana po wnikliwych analizach przez ekspertów Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Ono z kolei nie jest prywatną firmą, tylko centralną jednostką Ministerstwa Zdrowia, powołaną w 1994 roku „w celu inspirowania oraz wspierania działań zmierzających do poprawy jakości usług medycznych świadczonych przez placówki polskiej opieki zdrowotnej”.

Wśród wielu czynników, które oceniający biorą pod uwagę, są m.in. inwestycje, a tych w ostatnich latach nie brakuje. Zdecydowanie poprawiły się warunki na oddziałach ginekologiczno-położniczym, wewnętrznym, dziecięcym. Powstał nowy blok operacyjny na chirurgii, a jesienią ub. roku - zupełnie nowy oddział leczenia pacjentów z COVID-19.

Spółka tworzy też nowe poradnie. To tylko kilka przykładów. Dlatego nie ma się co dziwić, że władze powiatu gotowe są bronić PCZ jak niepodległości.

Według ostatnich zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia założenia reformy mają być gotowe do końca marca.

Malbork. Szpital w "Złotej setce" krajowego rankingu. Zdecyd...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto