Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat malborski. Szpital zostanie znacjonalizowany? Starosta Mirosław Czapla krytycznie o rządowych planach

Anna Szade
Anna Szade
Radosław Konczyński
Czy rząd planuje nacjonalizację szpitali? Mirosław Czapla, starosta malborski, zwraca uwagę, że twórcy tego planu nie biorą pod uwagę zdania obecnych gospodarzy lecznic i cytuje stanowisko zarządu Związku Powiatów Polskich, krytycznego wobec zamiarów rządzącej większości.

Podczas sesji Rady Powiatu Malborskiego, która odbyła się w czwartek (28 stycznia 2021 r.), starosta Mirosław Czapla zwrócił uwagę radnych na rządowe plany wobec szpitali. Świadczy o nich zarządzenie ministra zdrowia, który powołał zespół do spraw przygotowania rozwiązań legislacyjnych dotyczących restrukturyzacji podmiotów leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju "świadczenia szpitalne".

W składzie są głównie przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie wzięto pod uwagę, że zarządzającymi szpitalami są powiaty, miasta, marszałkowie województw ani jaka jest ich podmiotowość, bo są i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki akcyjne czy inne – komentuje Mirosław Czapla, starosta malborski.

Zespół, o którym wspomniał starosta, ma jedno główne zadanie: opracowanie i przedstawienie do akceptacji ministrowi zdrowia założeń rozwiązań dotyczących restrukturyzacji publicznych szpitali. Obejmuje to m.in. restrukturyzację placówek, w tym ich zobowiązań, przekształcenia właścicielskie, konsolidację sektora szpitalnictwa, przeprofilowanie szpitali oraz zmianę struktury świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych przez szpitale, zwiększenie efektywności i jakości procesów zarządczych oraz nadzorczych.

Starosta zaprezentował także radnym stanowisko zarządu Związku Powiatów Polskich, którego jest członkiem w obecnej kadencji, reprezentując w korporacji pomorskie powiaty. Jak tłumaczył, dokument powstał, by wszystkie samorządy mówiły w tej sprawie jednym głosem, nawet jeśli nie prowadzą własnego szpitala.

- Związek Powiatów Polskich z niepokojem przyjął informację o powołaniu zespołu do spraw przygotowania rozwiązań legislacyjnych dotyczących restrukturyzacji podmiotów leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju "świadczenia szpitalne", którego powstanie potwierdziło wcześniejsze doniesienia medialne dotyczące planowanej centralizacji szpitali. Zresztą minister użył słowa „nacjonalizacja” – dodał Mirosław Czapla, cytując dokument przyjęty przez zarząd ZPP.

Dlatego organizacja skupiająca polskie powiaty krytycznie odnosi się do rządowych przymiarek.

Patrząc na kierunek planowanych zmian legislacyjnych wypunktowany w zarządzeniu w sprawie utworzenia zespołu, powiaty i szpitale powiatowe staną się kozłami ofiarnymi wieloletnich zaniedbań, za które odpowiedzialność ponoszą kolejni ministrowie zdrowia. Powyższe zmiany legislacyjne pogłębią tylko problemy, z jakimi boryka się system ochrony zdrowia, i ograniczą mieszkańcom tzw. Polski powiatowej dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej – odczytał starosta.

Powiaty domagają się uczestnictwa w zespole powołanym przez szefa resortu zdrowia.
- Harmonogram przewiduje, że główne założenia będą gotowe do 28 lutego 2021 r., a do 31 maja ma być gotowy projekt ustawy w tej sprawie. Chcielibyśmy, by Związek Powiatów Polskich brał udział w tych zmianach. Dlatego też w pierwszej dekadzie lutego ma odbyć się spotkanie z ministrem zdrowia – mówił starosta.

Do stanowiska ZPP odniósł się radny Dariusz Duda, lekarz.

Pan starosta poruszył niepokojące aspekty. Oczywiście, ten projekt ustawy, który jest przygotowywany przez PiS, jest robiony jak zawsze „po pisowsku”, czyli przez samych swoich i nikt nie ma nic do powiedzenia. To jest bardzo smutne – przyznał radny Duda.

Jego zdaniem, to, do czego przymierza się obecnie PiS, może oznaczać, że wszystkie szpitale, bez względu na swoją kondycję finansową, zostaną wrzucone do jednego "worka". Także te szpitale i te powiaty, które przez lata, kosztem wyrzeczeń, dbały o kondycję swoich lecznic.

Przykładem jest nasz powiat, który mierzył się z bardzo dużym zadłużeniem, sprzedając nawet swoje nieruchomości, by ratować szpital. "Nacjonalizacja" to dobre słowo. Podzieli się dług między wszystkie szpitale i rozbije system, który jeszcze jakoś funkcjonuje. Bardzo się boję tej ustawy i bardzo się boję tych rozwiązań, bo jak wiadomo, nigdy nic się nie zakończyło sukcesem przy tym reformowaniu – podsumował Dariusz Duda.

Do tych opinii odniósł się radny Krzysztof Grylak z PiS.

Panowie roztaczają czarne prognozy. To jest normalne, przy czym obóz rządzący niej jest od 3 czy 4 miesięcy, ale jest któryś rok. Mój przedmówca stwierdził, że żadnych sukcesów nie ma. By trzeba szerzej spojrzeć na problem i odciąć się od tej ksenofobii, bo być może to jest właśnie przejaw ksenofobii – sugerował Krzysztof Grylak.

- Jeszcze nikt nie nazwał mnie ksenofobem. Uważam po prostu, że mamy prawo się bać – odpowiedział radny Duda.

Jego zdaniem, sam moment, jaki wybrał sobie rząd, czyli trwająca pandemia, to próba odwrócenia uwagi od ostatnich niepowodzeń.

Malbork. Oddział covidowy w szpitalu Powiatowego Centrum Zdr...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto