Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat malborski. Wały na Wiśle nie przepuszczają wody. Sytuacja jest stabilna. Występują miejscowe podsiąki

(JS)
Mątowy Małe, 24 maja, godz. 9.50
Mątowy Małe, 24 maja, godz. 9.50 Fot. Starostwo Powiatowe w Malborku
Zbliża się wielka fala. Aktualnych informacji na temat sytuacji powodziowej w powiecie malborskim udziela Centrum Zarządzania Kryzysowego Powiatu Malborskiego pod nr. tel. 55 270 21 21.

Wisła nie wylała się (w nocy z poniedziałku na wtorek) przez wały ciągnące się wzdłuż powiatu malborskiego. Choć woda osiągnęła już poziom ponad 10 metrów, to na razie nie ma zagrożenia przelania jej przez wały. Wystąpiły natomiast podsiąki w Lisewie przy jednym z domów stojących przy wale. Budynek zamieszkują dwie rodziny.
– Takie podsiąki w tym miejscu to normalna rzecz. Występują za każdym razem, gdy Wisła wylewa się na rozlewisko – mówi jeden z mieszkańców Lisewa.
W nocy rozpoczęto napełnianie worków piaskiem, które w razie konieczności posłużą do tamowania wody. W pracę zaangażowali się mieszkańcy Lisewa oraz ok. dwudziestu osadzonych z Zakładu Karnego w Malborku.
W poniedziałkowy wieczór przez miasto przejechała na sygnałach kolumna wozów strażackich ze Słupska. Strażacy stacjonują w Nowym Stawie i będą pomagać miejscowym służbom.
– W poniedziałek wieczorem, razem ze starostą malborskim, zrobiliśmy objazd miejscowości leżących nad Wisłą i na razie sytuacja jest stabilna – mówi Stanisław Chabel, specjalista ds. zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Malborku. – Nie obawiamy się fali. Większym zagrożeniem jest długie utrzymywanie się wysokiego poziomu wody w korycie. Śluza w Białej Górze działa normalnie. Woda nie zachowuje się tam agresywnie, więc Malbork jest bezpieczny. Jesteśmy przygotowani na wszelką możliwość, wszystkie służby są w pogotowiu.

Przypomnijmy, że przed dwoma laty wały między Białą Górą a Lisewem zostały wzmocnione. Specjaliści uważają, że nie powinny przepuścić wodę.

xxx

Sytuacja powodziowa w powiecie malborskim jest na bieżąco monitorowana przez sztab kryzysowy. W gminach Miłoradz i Lichnowy uruchomiono dyżury mające na celu informowanie o potencjalnym zagrożeniu. Wójtowie, poprzez sołtysów, informują mieszkańców domów stojących najbliżej wałów wiślanych o nadchodzącej fali. Zawiadamiają, że w razie konieczności nastąpi ewakuacja w bezpieczne miejsce. Policja jest informowana o osobach, które nie chcą być ewakuowane.
– Na bieżąco kontrolujemy sytuację na wałach – mówi Stanisław Chabel, specjalista ds. zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Malborku. – W razie konieczności ewakuacje będzie się odbywała w stronę Malborka.

Wójtowie gmin Miłoradz i Lichnowy oraz burmistrz Malborka wytypowali miejsca, w których, w razie potrzeby, mogliby znaleźć schronienie powodzianie.

Prognozy dla Nogatu są dobre. Wszystko jednak zależy od śluzy w Białej Górze, która rozdziela Wisłę i Nogat. Zdaniem specjalistów śluza wytrzyma napór wody. Sztab kryzysowy jest przygotowany na każdy możliwy scenariusz.

xxx

W poniedziałek wojewoda pomorski Roman Zaborowski podpisał rozporządzenie w sprawie wprowadzenia zakazu wstępu na wały przeciwpowodziowe i międzywala na terenie województwa pomorskiego. Sytuację na wałach monitorowali będą policjanci. Naruszenie zakazu podlegało będzie karze grzywny, na zasadach określonych w Kodeksie wykroczeń. Zakaz, który obowiązywał będzie do odwołania, nie dotyczy jedynie policji, straży pożarnej, wojska, pogotowia ratunkowego oraz innych służb publicznych wykonujących zadania związane z ochroną przeciwpowodziową oraz utrzymaniem wałów – poinformował Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku.

xxx

Pogotowia powodziowe działają już w powiecie malborskim – w gminach Miłoradz i Lichnowy. Prognozy dla tych terenów są optymistyczne. Wały w obu gminach, na odcinku od mostu w Lisewie Malborskim do Białej Góry w powiecie sztumskim, były przed dwoma laty wzmocnione w ramach inwestycji przeprowadzonej przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.
– Szacuje się, że gdy przyjdzie fala kulminacyjna we wtorek, to jeszcze cztery metry pozostanie od lustra wody do korony wałów – mówi Rajmund Kossarzecki, sekretarz gminy Miłoradz. – Jednak to jest żywioł i jesteśmy przygotowani na każdą okoliczność. Mamy zabezpieczone 3 tysiące worków, wyznaczyliśmy miejsce pobierania piasku, zabezpieczyliśmy ciężki sprzęt.
W sobotę i niedzielę w malborskim starostwie odbyły się posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem starosty i wójtów gmin. – Zawsze jest jakaś możliwość, że wały przesiąkną, ale na razie nie mamy bardzo niepokojących sygnałów. Cały czas wały są pod obserwacją. Na naszym terenie newralgicznym punktem jest śluza w Białej Górze, ale wszystko wskazuje na to, że wytrzyma – mówi Stanisław Chabel, specjalista ds. zarządzania kryzysowego w malborskim starostwie. W Białej Górze Wisła przechodzi w Nogat, który spływa do Zalewu Wiślanego.
W powiecie malborskim służby czuwające nad przygotowaniami do przyjęcia fali uważnie będą przyglądać się także jeziorkom w okolicy Mątów. Kolor wody w tych akwenach będzie pierwszym sygnałem odnośnie ewentualnego przesiąkania wałów. Jeżeli woda zabarwi się w nich na kolor błotnisty, będzie to oznaczać, że wiślana fala znalazła ujście gruntem pod wałem przeciwpowodziowym.
Gdy w przeszłości Wisła niosła z sobą duże masy wody, przecieki zdarzały się w okolicach Lisewa Malborskiego. – Otrzymaliśmy zapewnienie z ZMiUW, że po inwestycjach, które były tam zrobione, wał wytrzyma – dodaje Stanisław Chabel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto