Jak relacjonuje Marzena Szwed-Sobańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim, która kordynuje akcję poszukiwawczą, zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny trafiło do mundurowych ok. godz. 12 w południe w niedzielę 2 kwietnia.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że paralotniarz wystartował około godziny 7 rano z okolic Błotnika (pow. Pruszcz Gdański). Zaginięcie zgłosił jego ojciec – mówi rzeczniczka KPP.
Zobacz także: Poszukiwania paralotniarza w Gdańsku i Pruszczu Gdańskim
W poniedziałek trwały poszukiwania w okolicach gdańskich Stogów, Wyspy Sobieszewskiej i Ujścia Wisły. Do akcji włączono policjantów z powiatu nowodworskiego. Okazało się, że jako jeden z ostatnich widział paralotniarza mieszkaniec wsi Groblica w gminie Ostaszewo. Miał on lecieć nad korytem rzeki Wisły. Świadek zeznał, że pilot miał kłopoty z utrzymaniem paralotni w powietrzu. Poszukiwania w tym rejonie (m.in. nadrzecznego polderu) nie przyniosły skutku.
Zaginionego paralotniarza z powietrza szukają też m.in. piloci samolotów z Aeroklubu Gdańskiego w Pruszczu Gdańskim.
Zobacz także: Paralotnia spadła z ok. 10 metrów na ziemię. Dwie osoby odniosły ciężkie obrażenia
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?