Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Kościeleczkach. Prokuratura bada przyczynę, mieszkańcy pomagają poszkodowanym

(RK)
Urząd Gminy Malbork swoją drogą, ale akcję pomocy pogorzelcom prowadzą też mieszkańcy Kościeleczek. 16 kwietnia dach nad głową straciły cztery osoby. Jeden mężczyzna zginął. Prokuratura bada przyczynę pożaru.

Prawdopodobnie nieszczelność instalacji kominowej była przyczyną tragicznego pożaru, do którego doszło w miniony poniedziałek (16 kwietnia) w Kościeleczkach (gm. Malbork). Tak bardzo wstępnie podaje Prokuratura Rejonowa w Malborku. W sprawie wypowie się biegły z zakresu pożarnictwa.

W tym pożarze życie stracił 60-letni mężczyzna. Cztery osoby ocalały, ale straciły wszystko. Właściwie gdy akcja strażaków jeszcze trwała na pogorzelisku, pomoc dla pogorzelców już organizowali mieszkańcy Kościeleczek.
- Mieszkańcy zareagowali niesamowicie, okazali tyle serca - mówi sołtys Danuta Pielak.

Przeczytaj także: Kościeleczki. W pożarze zginął 60-letni mężczyzna

W piątek, cztery dni po pożarze, świetlica wiejska była już zastawiona podarowanymi rzeczami. Znajdowały się tam m.in. dwa segmenty, dwie wersalki, kuchenka gazowa, dwie pralki, ręczniki, pościel, firany, koce, poduszki, obuwie, ławy, stół, nawet rower. Rzeczy podarowali mieszkańcy Kościeleczek i pobliskich Stogów. Pomoc finansową oprócz osób z tych miejscowości ofiarowali również mieszkańcy Kamienicy.

Ci, którzy ocaleli, to rodzina: matka z córką, brat matki i jej szwagier. Póki co, mieszkają u bliskich, ale po niedzieli przeprowadzą się do mieszkań zastępczych. W piątek kierownik GOPS Mirosława Słończyńska wyjaśniła, że oba lokale znajdują się w Szawałdzie.

- Wcześniej była mowa o Nowej Wsi - mówi Danuta Pielak. - To byłoby lepsze rozwiązanie, zwłaszcza że oni mają tam w pobliżu rodzinę. Brat tej pani potrzebuje stałej opieki. Ona pracuje, miałby się kto nim opiekować podczas jej nieobecności.

W sobotę w Myślenicach koło Dzierzgonia został pochowany 60-letni mężczyzna, który zginął w pożarze. Jego syn, który dopiero co wyjechał do pracy w Niemczech, wrócił natychmiast po telefonie o tragedii i przygotował pogrzeb. Pani sołtys opowiada jeszcze jeden, znany głównie mieszkańcom Kościeleczek, wątek związany z poniedziałkową tragedią. W ogniu zginął również pies 60-latka. Psiak najpierw został uratowany. Wyrzuciła go przez okno, i jeszcze jednego czworonoga, córka właścicielki części domu.

- Ale on wrócił po swojego pana i razem zginęli - opowiada Danuta Pielak i dodaje, że jest prawdopodobne, iż to dzięki dwóm kundelkom żyją pozostali domownicy: - One tyle "krzyku" narobiły, gdy zaczęło się palić.

Urząd Gminy Malbork uruchomił konto pomocydla pogorzelców z dwóch pożarów - z Kościeleczek i ZR Wielbark. Z kolei mieszkańcy Kościeleczek apelują o wpłaty na konto tylko dla poszkodowanych z tej wsi. Oto ono:

Bank Spółdzielczy w Sztumie O/Malbork
61 8309 0000 0060 3197 2000 0010
„Pogorzelcy Kościeleczki"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto