Na widok dymu wydobywającego się z mieszkania na trzecim piętrze w jednym z domów przy ul. Wybickiego świadek zadzwonił w poniedziałek (21 sierpnia) po straż pożarną. Na miejsce zostały wysłane trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej i dodatkowo OSP ze Stogów.
- Zgłoszenie dostaliśmy o godz. 17.54. Na podstawie przekazanych informacji sytuacja wyglądała poważnie: pożar, trzecie piętro. Zgodnie z procedurami w takich przypadkach wysyłamy więc duże siły i środki, a dopiero na miejscu okazuje się, co dokładnie się dzieje - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski, zastępca komendanta powiatowego PSP w Malborku.
Tym razem okazało się, że strażacy musieli pędzić do... popielniczki z niedopałkami pozostawionej w zlewie. Ugasili je, przewietrzyli mieszkanie i na tym akcja się skończyła. Lokator był na miejscu, gdy strażacy zapukali do jego mieszkania.
W poniedziałek trzy zastępy (JRG, OSP Nowy Staw i OSP Stogi) pojechały też gasić ciągnik, który około godz. 16.30 zapalił się podczas prac polowych w Tralewie (gm. Nowy Staw).
- Był to pożar części komory silnika. Został ugaszony za pomocą piany. Straty zostały oszacowane na około 30 tys. zł - dodaje mł. bryg. Janusz Leszczewski.
Zobacz: Ewa Farna podczas Żuławskiego Lata w Nowym Stawie
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?