Pożar wybuchł w poniedziałkowe popołudnie w budynku, który spełnia różne funkcje. Część jest wydzielona na mieszkania, część była wykorzystywana jako magazyn, a część jako miejsce dla żywego inwentarza.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 13.22. W momencie dojazdu zastępów pożarem objęte było całe poddasze budynku - mówi mł. bryg. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku. - Na miejscu była też policja, pogotowie energetyczne, przedstawiciele Centralnego Wodociągu Żuławskiego, bo okazało się, że w tym samym czasie pękła również rura wodociągowa.
Drewniany dach kryty dachówką płonął jak pochodnia. Pięć zastępów strażaków: dwa z JRG w Malborku, członkowie OSP ze Starego Pola, Ząbrowa i Stogów - musiało szybko uwijać się na miejscu akcji, bo w części magazynowej budynku znajdowały się materiały łatwopalne, takie jak drewno, siano, trociny, opony różnego typu.
Akcja trwała blisko pięć godzin. Osób poszkodowanych na szczęście nie było. Z części budynku przeznaczonej dla żywego inwentarza strażacy musieli wyprowadzić sześć indyków.
- Całkowicie spłonął dach budynku, a także część składowanych przedmiotów, w tym opony. Straty oszacowano na 80 tys. złotych. Przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej - dodaje Janusz Leszczewski.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?