Po pożarze zabytkowego domu podcieniowego w Złotowie dach nad głową straciły dwie starsze panie (jedna mieszkała z wnukiem), spłonęło też mieszkanie trzeciej rodziny, które stało puste. Mieszkańcy odpowiedzieli na apel wójta o pomoc dla pogorzelców i zaczęli zgłaszać się do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Swoją cegiełkę zdecydowali się też dołożyć radni.
- 14 z 15 radnych obecnych na ostatniej sesji zadeklarowało, że przekaże swoją dietę, by pomóc. W sumie zebraliśmy 5 tys. zł, które już zostały wpłacone na konta - mówi Jarosław Szturmowski, wiceprzewodniczący Rady Gminy Stare Pole.
Radni sami wybierali, któremu z pogorzelców chcą pomóc.
Nadal nie wiadomo, jakie będą dalsze losy domu podcieniowego oraz czy i ewentualnie kiedy poszkodowani znów będą mogli zamieszkać w tym miejscu. Najpierw inwentaryzację musi przeprowadzić konserwator zabytków.
Przeczytaj też:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?