Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożary traw w powiecie malborskim. Tak strażacy gasili je w tym roku [ZDJĘCIA]. PSP apeluje, policja ostrzega

Radosław Konczyński
Strażacy walczą z pożarem Narodowego Parku Biebrzańskiego. Nie przymierzając, w dużo mniejszej skali bardzo groźne są pożary traw i nieużytków, których niestety już w tym roku nie brakowało.

Trawy w powiecie malborskim, pomimo nieprzerwanych apeli, nadal płoną. Teoretycznie statystyki mogą wlewać trochę optymizmu, ale wciąż każdy taki pożar, gdzie ewidentnie za przyczyną stoi celowe działanie lub ludzka głupota, jest marnotrawstwem „sił i środków”, jak mawiają strażacy.

- W 2020 roku w okresie od początku stycznia do 22 kwietnia odnotowaliśmy 42 pożary traw, śmieci na nieużytkach, pojedynczych drzew w wyniku pożaru trawy, krzaków. W analogicznym okresie roku ubiegłego było 68 takich zdarzeń – mówi kpt. Damian Tomaszewski, oficer prasowy komendanta powiatowego PSP w Malborku.

Być może więc kampania społeczna „Stop pożarom traw” Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Państwowej Straży Pożarnej, a także Lasów Państwowych przynosi skutki? Byłoby dobrze, zważywszy na ubiegłoroczne dane.

Pożary traw w 2019 roku

  • W ogólnej liczbie 153 520 odnotowanych pożarów w Polsce aż 55 912 było pożarami traw i nieużytków rolnych (36,4 proc. wszystkich pożarów).
  • Objęły one powierzchnię 24 151 ha.
  • W tych pożarach zginęło 10 osób, a 140 odniosło obrażenia.
  • Straty wyceniono na prawie 41 mln zł.
  • Strażacy w całej Polsce wyjeżdżali do tych pożarów co 9 minut, a średni czas działań gaśniczych wyniósł 54 minuty.
  • Do gaszenia pożarów traw i nieużytków zużyli 183 413 171 litrów wody, co stanowi pojemność 49 basenów olimpijskich.

- Pożary lasów, traw i nieużytków rolnych to wymierne straty. Pożar w środowisku przyrodniczym niszczy bezpowrotnie habitaty. Giną zwierzęta w stanowiskach lęgowych oraz niezliczone skupiska owadów. Ogień wypala florę, która stanowi różnorodne źródło pokarmu dla jakże cennych dla człowieka pszczół. Tylko ciągła edukacja społeczna i budowanie odpowiedzialności jest szansą ochrony przyrodniczego skarbca. Chcemy docierać z naszą kampanią do społeczeństwa i przekonywać, że warto troszczyć się o Ziemię w perspektywie pokoleń, które przyjdą po nas – informuje Komenda Główna PSP.

Także policja przypomina, że wypalanie traw jest bardzo niebezpieczne.

- Ogień jest żywiołem i nigdy nie możemy mieć pewności, że będziemy w stanie go opanować. Chwila nieuwagi czy silniejszy podmuch wiatru mogą spowodować znacznie większy pożar. W tym roku dodatkowym czynnikiem powodującym duże niebezpieczeństwo pojawienia się pożarów jest panująca susza.  Niekontrolowany ogień może łatwo przenieść się na zabudowania czy tereny leśne, powodując duże straty – przypomina asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.

Bardzo często są wypalane łąki znajdujące się przy drogach. Zadymienie może poważnie ograniczać widoczność kierowcom, co stwarza dodatkowe zagrożenie. Policja przypomina, że wypalanie jest dozwolone i grożą za to surowe sankcje karne.

Określa to m.in. art. 124 ustawy o ochronie przyrody: „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów.” Za naruszenie tego zakazu grozi kara aresztu albo grzywny do 5000 zł. W przypadku gdy wypalanie traw doprowadzi do pożaru zagrażającemu życiu i zdrowiu osób lub mieniu sprawcy grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

To ostrzeżenie ma jak najbardziej uzasadnienie w powiecie malborskim. W ostatnim czasie miało miejsce kilka pożarów traw i nieużytków, m.in. w Mątowach Wielkich i Pogorzałej Wsi. Panująca susza i silne podmuchy wiatru spowodowały, że ogień rozprzestrzenił się na dużym obszarze i strażacy walczyli z nim przez kilka godzin.

- Malborscy policjanci wyjaśniają przyczyny oraz okoliczności, w jakich doszło do tych zdarzeń i ustalają osoby za nie odpowiedzialne.  Patrolując teren powiatu, szczególną uwagę zwracają, czy nie dochodzi do tego niebezpiecznego procederu, stanowiącego niewątpliwie naruszenie porządku prawnego i podejmują działania mające na celu jego zwalczanie. W każdym ujawnionym przypadku funkcjonariusze będą bezwzględnie reagować na tego rodzaju naruszenia poprzez nakładanie mandatów karnych i sporządzanie wniosków o ukaranie do sądu – podkreśla asp. Sylwia Kowalewska.

Strażacy z Malborka też są gotowi, by gasić pożar w Biebrzań...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto