Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożary traw w powiecie malborskim. W okresie 23 lutego-12 marca były 52 takie zdarzenia!

Radosław Konczyński
Liczba pożarów traw i nieużytków, do których dochodzi w tym roku w powiecie malborskim, jest zatrważająca. Nie ma dnia, żeby strażacy nie jechali do gasić tego rodzaju pożar.

Strażacy apelują i przestrzegają: "Wypalanie traw zabija ludzi, zwierzęta, rośliny. Wypalanie traw jest przestępstwem! Wypalanie traw jest nielegalne! Wypalanie traw jest zagrożone karą grzywny lub więzienia!"

Powtarzane w kółko, rok po roku, ostrzeżenia niestety niewiele dają, o czym najdobitniej świadczą statystyki większości komend powiatowych PSP w kraj, a nie inaczej jest w Malborku. Pierwsze w tym roku zgłoszenie w sprawie wypalania traw napłynęło do naszej straży pożarnej 23 lutego.

- Od 23 lutego do 12 marca odnotowaliśmy w sumie 82 zdarzenia, w tym są aż 52 pożary traw, które miały miejsce w ciągu 18 dni i stanowią 61 proc. wszystkich zgłoszeń - mówi sekc. Tomasz Czarnota z Komendy Powiatowej PSP w Malborku. - Dla porównania, w analogicznym okresie roku 2013 mieliśmy 60 zdarzeń, w tym 22 pożary traw (36 proc.).

Strażacy przypominają, że w pożarach giną chronione gatunki roślin, owadów, zwierząt, ptaków. Do atmosfery przedostają się duże ilości dwutlenku węgla, siarki i węglowodorów aromatycznych. Ze statystyk malborskiej PSP wynika, że większość tegorocznych pożarów traw miała miejsce w Malborku i na jego obrzeżach.

Co bardzo ważne, trawy po zimie są wysuszone i palą się bardzo szybko. Na dodatek od dawna nie było opadów. W rozprzestrzenianiu ognia pomagają także powiewy wiatru. Strażacy przestrzegają, że w przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku te pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Naprawdę finał może być tragiczny.

PRZECZYTAJ TEŻ: Apel strażaków o niewypalanie traw

Wypalający trawy - celowo czy bezmyślnie - dostarczają dodatkowej pracy strażakom i narażają komendy na duże wydatki finansowe. Każdy wyjazd kosztuje...

- Pożary nieużytków angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy - pisze w swoim opracowaniu st. kpt. Katarzyna Boguszewska, Wydział Informacji i Promocji KG PSP. - Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto