Pracownicy ZK Malbork z koronawirusem. W jednostce sytuacja jest pod kontrolą

W takich jednostkach, jak zakłady karne i areszty śledcze, środki ostrożności muszą być na najwyższym poziomie. Te przeciwepidemiczne również. Ale jak wiadomo, nawet jeśli w samej placówce nie ma zagrożenia, to na zewnątrz bywa już zupełnie inaczej. Dzisiaj można zakazić się na ulicy czy od rodziny.

Jak się dowiedzieliśmy, koronawirusem zakazili się pracownicy Zakładu Karnego w Malborku. W innych jednostkach penitencjarnych podległych Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Gdańsku też są potwierdzone przypadki. Natomiast same placówki, jak słyszymy, są bezpieczne.

U 8 pracowników z jednostek okręgu gdańskiego, w tym 4 z ZK Malbork, test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny. Osoby z potwierdzonym wynikiem na COVID-19 nie miały kontaktu z osadzonymi. W jednostkach okręgu gdańskiego nie było i nie ma potwierdzonych przypadków zakażenia COVID-19 wśród osadzonych – podkreśla mjr Marek Stuba, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Gdańsku.

Można powiedzieć, że areszty śledcze i zakłady karne od początku epidemii postawione są w stan gotowości. Dlatego m.in. na kilka miesięcy wstrzymano widzenia. W sierpniu zostały przywrócone, ale na nieco zmienionych zasadach. To tylko przykład.

- Jednostki penitencjarne na bieżąco podejmują działania mające na celu przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się koronowirusa. Wszystkich pracowników obowiązują zasady sanitarne, dystans społeczny, dezynfekcja oraz zakrywanie ust i nosa. Osobom wchodzącym na teren aresztu, w tym funkcjonariuszom, mierzona jest temperatura ciała. Osoby spoza aresztu wypełniają ankiety sanitarne. Potwierdzone wyniki testów wśród pracowników nie pociągają za sobą nowych obostrzeń w jednostkach – dodaje Marek Stuba

W Zakładzie Karnym w Malborku przebywa ok. 250 osadzonych.