Proces rozpoczął się z blisko dwumiesięcznym opóźnieniem po tym, jak malborski sąd cofnął sprawę do prokuratury, ale Sąd Okręgowy w Gdańsku, po złożeniu przez nią zażalenia, uznał taki krok za bezzasadny.
Przeczytaj też: Burmistrz Nowego Stawu i prezes GS jednak staną przed sądem
Na pierwszą rozprawę, która odbyła się w czwartek (19 września) w Sądzie Rejonowym w Malborku, stawili się obaj oskarżeni, dwaj obrońcy burmistrza (prezes GS nie ma adwokata) i prokurator Prokuratury Rejonowej.
Na początku obrona złożyła oświadczenie, w którym stwierdziła, że część materiału dowodowego - jej zdaniem - "została uzyskana niezgodnie z przepisami i dlatego zastrzega sobie możliwość kwestionowania ujawnienia takich dowodów w toku całego procesu".
Prokuratura odczytała akt oskarżenia, a potem wyjaśnienia złożyli przed sądem oskarżeni. Śledczy zarzucają burmistrzowi Jerzemu Szałachowi, że w 2006 roku przyjął ok. 15 tys. zł łapówki od Józefa Michalewicza, prezesa GS, w zamian za spowodowanie ustawienia przetargu na dostawę miału do kotłowni prowadzonej przez Administrację Domów Mieszkalnych.
Prezes GS otrzymał z kolei zarzut przekazania wspomnianej, rzekomej korzyści majątkowej. W przekazaniu łapówki miał pośredniczyć ówczesny dyrektor ADM, Mirosław Myszka. (Wszyscy trzej panowie zgodzili się na podawanie ich personaliów w publikacjach na temat tej sprawy.)
Zobacz także: Referendum w Nowym Stawie [WYNIKI]
Po odczytaniu aktu oskarżenia pierwszy wyjaśnienia złożył prezes GS. Józef Michalewicz stwierdził między innymi, że w żadnym wypadku nie przyznaje się do winy, "bo są to pomówienia. Te sprawy nigdy nie miały miejsca." Prokuraturze zarzucił tendencyjność i to, że "sprokurowała akt oskarżenia". Oczywiście, śledczy nie zgadzają się z takimi stwierdzeniami.
W części rozprawy, podczas której wyjaśnienia składał burmistrz, została wyłączona jawność. Sędzia Jacek Maciąg zgodził się z wnioskiem obrony, że wymaga tego ważny interes prywatny oskarżonego. Stanowisko burmistrza jest jednak niezmienne - zapewnia, że jest niewinny.
Pierwsza rozprawa trwała około półtorej godziny. Sąd wyznaczył już terminy trzech kolejnych rozpraw. Jeśli nie zajdą nieprzewidziane okoliczności, odbędą się one 7 i 28 listopada oraz 19 grudnia.
Więcej na temat rozpoczęcia tego procesu przeczytasz w kolejnym (27 września), papierowym wydaniu "Dziennika Malborskiego".
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?