18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces paliwowy potrwa jeszcze długo

(RK), (TS)
Sędzia Grzegorz Kaźmierczak ma jeszcze do przesłuchania 170 świadków.
Sędzia Grzegorz Kaźmierczak ma jeszcze do przesłuchania 170 świadków. Fot. Grzegorz Mehring
Nie widać końca procesu w sprawie malborskiej afery paliwowej, toczącego się w Gdańsku. Do przesłuchania pozostało 170 świadków. W tym tygodniu Piotr K. zeznał, że mimo próby nie udało mu się skorumpować byłej posłanki, Małgorzaty Ostrowskiej.

Jeszcze długo potrwa proces w sprawie malborskiego wątku afery paliwowej. Rozpoczął się w gdańskim Sądzie Okręgowym jesienią 2009 roku i nadal nie widać jego końca. W tym tygodniu zeznawał Piotr K., "król Sztumu". Powiedział między innymi, że nie udało mu się skorumpować byłej posłanki z Malborka, Małgorzaty Ostrowskiej.

- Sprawa liczy 132 tomy. Do tej pory odbyło się 40 rozpraw. Z 211 świadków zostało dotychczas przesłuchanych 41, w tym częściowo Piotr K. - mówi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Piotr K. jest najistotniejszym świadkiem w sprawie. Jego zeznania są bardzo obszerne. To 66 protokołów wyjaśnień i zeznań.

Piotr K. zeznawał w sądzie 14 i 16 lutego. Kolejnych pięć rozpraw, zaplanowanych do końca marca, jest "zarezerwowanych" także tylko dla niego.

Na ławie oskarżonych w tzw. wątku korupcyjnym pomorskiej afery paliwowej zasiada 7 osób, w tym były komendant policji w Malborku, Piotr M. oraz jego zastępca, Sławomir T. Krakowska prokuratura, która prowadziła śledztwo, zarzuciła im, że w latach 2000-2004 ochraniali przestępczy biznes Piotra K., polegający na produkcji i wprowadzaniu do obrotu "chrzczonego" paliwa. Śledczy spod Wawelu, opierając się na słowach "króla Sztumu", twierdzą, że byli policjanci w zamian otrzymywali regularne "pensje". W tym tygodniu w sądzie Piotr K. wycofał część swoich wcześniejszych zeznań. Powiedział, iż nie jest prawdą, że płacił za ochronę swojej działalności w Stanowie komendantowi malborskiej policji Piotrowi M.
- Prawdą jest natomiast, że stale współpracowałem z szefem policjantów zajmujących się przestępczością gospodarczą, Sławomirem T., płaciłem mu za ochronę mojej działalności w Stanowie - mówił były paliwowy przedsiębiorca.

Małgorzata Ostrowska znalazła się na liście oskarżonych po zeznaniach Piotra K. i byłych komendantów. Przed prokuratorem Piotr K. zeznał, że wręczył byłej posłance łapówkę w zamian za pomoc w nabyciu atrakcyjnej działki w Malborku. Potem, już w trakcie procesu, mówił tylko o zostawionej w biurze poselskim kopercie z kwotą 5 tys. zł, której zresztą nikt oprócz niego nie widział. W poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku powiedział jeszcze co innego: - Nie udało mi się skorumpować posłanki.

- Mogę się tylko cieszyć, że wreszcie powiedział prawdę - komentuje słowa Piotra K. Małgorzata Ostrowska.

Przypomnijmy, że na początku procesu ze swoich zeznań przeciwko posłance wycofali się obaj byli komendanci. Piotr M. nawet przeprosił ją podczas rozprawy.
Na obecnym etapie nikt w gdańskim sądzie nie jest nawet orientacyjnie w stanie powiedzieć, kiedy proces paliwowy się zakończy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto