Bulwar nad Nogatem w Malborku będzie dłuższy
Kiedy 11 miesięcy temu bulwar im. Macieja Kilarskiego w Malborku był uroczyście przekazywany do użytku, projektanci podzielili się z nami swoim marzeniem, by kiedyś włodarzom udało się zrealizować całe zadanie, a nie tylko jego fragment dokumentacji.
Mowa była o ostatnim odcinku trasy wzdłuż Nogatu, która zaczyna się przy tzw. plaży wojskowej, a kończy na granicy miasta.
Cieszylibyśmy się, by projekt poszedł dalej, do śluzy Szonowo, bo to jest miejsce kapitalne do zagospodarowania, a bulwar jest z nimi skomunikowany. Te tereny są idealne na cele rekreacyjne, a są to grunty miejskie, więc nie ma problemu z własnością. W Malborku potrzebne są takie atrakcje, by turystę nieco przytrzymać. Nie tylko pobytem w zamku, ale inną ofertą spędzania wolnego czasu i tam mogłoby coś takiego urodzić – mówili nam w czerwcu 2022 r. Adam Papaj i Dariusz Lemka.
Wypowiedziane wówczas na głos życzenie wkrótce może stać się faktem. W czwartek (18 maja) opublikowane zostało ogłoszenie o przetargu na wykonanie dodatkowego fragmentu bulwaru. Jak czytamy w projekcie zadania, celem jest „wykreowanie miejsc służących rekreacji i wypoczynkowi mieszkańców miasta i turystów oraz przebudowa i rozbudowa istniejących elementów zagospodarowania mające podnieść standard, atrakcyjność oraz jakość rewaloryzowanej przestrzeni publicznej”.
Ucierpi przyroda? Władze uspokajają, że nie
Mieszkańcy jak tylko dowiedzieli się o tych planach, podnieśli larum. Obawiają się betonozy i nieodwracalnych zmian w tej nieco dzikiej miejskiej przestrzeni.
Władze uspokajają, że powstanie tam ścieżka pieszo-rowerowa, do tego poprowadzona z niewielkimi korektami po śladzie istniejącej drogi gruntowej.
PRZECZYTAJ TEŻ : Przedłużenie bulwaru nad Nogatem w Malborku będzie zbrodnią na dzikiej przyrodzie? Burmistrz: "Nie chcemy niczego betonować"
Będą też miejsca wyposażone w ławki, stoły, pojemniki na odpadki oraz stojaki rowerowe. Projekt zakłada też zachowanie większości istniejącego drzewostanu i zabiegi pielęgnacyjne.
Planowane przedłużenie bulwaru to około 2 km. Planujemy tam warstwę mineralną, nie będzie to więc dotychczasowa błotniska ścieżka – podkreśla Józef Barnaś, wiceburmistrz Malborka.
Wykonawca ma mieć 107 dni na realizację całego zadania. Termin składania ofert mija 2 czerwca.
Ekstra pieniądze z programu Polska-Rosja. Dlatego inwestycja jest możliwa
Ta realizacja może być możliwa dzięki dofinansowaniu z unijnego Program Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, zapadła decyzja o wstrzymaniu finansowania dla Rosjan. Kolejnym etapem było rozdzielenie między polskich beneficjentów środków, które nie zostały wydane. Malborkowi przyznano dodatkowo 899 847,39 euro: 477,7 tys. euro na realizowany nad Nogatem plac zabaw, a 422,2 tys. euro na bulwar.
To dla miasta o tyle kłopot, że zgodnie z założeniem, jest to refundacja. Czyli najpierw trzeba zrealizować inwestycję, zapłacić wykonawcę i dopiero wówczas dofinansowanie trafi na konto.
Magistrat zapewnia, że uda się potrzebne środki wygospodarować.
„Carpe diem!”, drugi raz się taka okazja nie powtórzy. Tylko nasze zmartwienie, by mądrze to wydać – słyszymy od Jana Tadeusza Wilka, wiceburmistrza Malborka.
Nie da się ukryć, że aż prosi się, by przy tej okazji naprawić brukowany zjazd na bulwar ul. Wileńską z ul. Bażyńskiego. Dopominają się o to mieszkańcy od lat.
- Ale dla kogo ta potrzeba? Dla rowerów tak. Ale jak zrobimy właściwą drogę dla aut, to rozjeżdżą cały bulwar. Dlatego nie chcemy dać możliwości wjazdu samochodami i robienia sobie wycieczek i wyścigów – tłumaczy Józef Barnaś.
To nie znaczy, że wspomniany odcinek nie będzie zrobiony. Na dzisiaj nie ma jednak decyzji co do terminu.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?