Przygotowania SPR Pomezania do nowego sezonu

Leszek Biernacki będzie trenerem SPR Pomezania Malbork. To szkoleniowiec z tzw. wyższej półki. Pracę w Malborku będzie łączył z obowiązkami selekcjonera reprezentacji Polski juniorów młodszych w piłce ręcznej.

Szczypiorniści SPR Pomezania Malbork odpoczywają po pierwszym sezonie w rozgrywkach II ligi, a działacze myślą już o kolejnym. Od efektów ich pracy będą zależały cele drużyny. Pierwsze ustalenia pozwalają mieć nadzieję, że w rozpoczynających się we wrześniu drugoligowych rozgrywkach zawodnicy SPR zaprezentują się lepiej niż w debiutanckim sezonie.

- Naszym trenerem będzie Leszek Biernacki, jeśli oczywiście nie stanie się nic niespodziewanego - mówi Waldemar Jastrzębski, prezes SPR. - To szkoleniowiec z czołówki polskich trenerów. Prowadził już młodzieżowe reprezentacje Polski, trenował gdańskie zespoły, w tym kobiecy Start w ekstraklasie.

Biernacki jest wykładowcą w Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Ostatnio trenował drugoligowy SMS Gdańsk. Obowiązki w Malborku będzie godził z trenowaniem reprezentacji Polski juniorów młodszych.

- To nie będzie bardzo godziło w nasze interesy, bo zgrupowania są zwykle kilkudniowe. Poza tym, na stanowisku asystenta pozostaje Łukasz Jezierski - mówi Jastrzębski. - Doszliśmy do wniosku, że do stworzenia dobrego zespołu konieczny jest dobry trener. Liczymy, że jego osoba przyciągnie do naszego zespołu także zawodników.

Sytuacja kadrowa nie zmieniła się od czasu zakończenia sezonu. Z drużyny odejdzie prawdopodobnie tylko Maciej Krzykowski. O ostatecznym kształcie składu zadecydują jednak rozmowy działaczy ze sponsorami.

- Czerwiec przeznaczyliśmy na spotkania z firmami, które mogłyby nas wspomóc finansowo. Na liście jest ok. 30 przedsiębiorstw - zdradza prezes SPR. - Spotkaliśmy się już z szefami połowy z nich. Pierwsze efekty są, bo parę osób zadeklarowało wsparcie dla naszego zespołu.

Krystalizuje się też skład drużyn, które za trzy miesiące przystąpią do walki o awans do pierwszej ligi. Zgłoszone zostały zespoły: Sokół Gdańsk, SMS Gdańsk, Politechnika Gdańsk, KS Gdynia, Drumed Grudziądz, ATR Bydgoszcz, Pomezania Malbork, MTS II Kwidzyn, Energetyk Gryfino, Gwardia Koszalin, AZS UWM Olsztyn, Łącznościowiec Szczecin.

- Najdalej będziemy mieć do Szczecina i Gryfina, ale tamtejsze zespoły będą miały trudniej, bo praktycznie co kolejkę będą musiały przyjeżdżać w nasze strony - kończy Jastrzębski.