Przypomnijmy, że wniosek o zdjęcie uchwał z porządku obrad czwartkowej sesji Rady Miasta złożył w poniedziałek (17 grudnia) Stanisław Berliński, przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Komunikacji. Na sesji ponowił ten wniosek jako autorstwa komisji. Jak się później okazało, za przełożeniem głosowania nad metodą naliczania opłaty i ceny za śmieci byli też członkowie Komisji ds. Społecznych, a w czwartek na sesji także wszyscy obecni radni.
Przełożenie terminu podjęcia decyzji jest możliwe po niedawnej decyzji parlamentu, który zapowiedział zmiany w tzw. ustawie śmieciowej. Posłowie na początku stycznia przyszłego roku do tzw. ustawy śmieciowej mają wprowadzić zapisy, które dadzą samorządom m.in. możliwość wprowadzenia mieszanej metody naliczania opłaty, a nie jak jest to obecnie, tylko jednej z czterech (od powierzchni mieszkania, od liczby zużytej wody, od liczby osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe oraz możliwość wprowadzenia ryczałtu od gospodarstwa domowego).
Przeczytaj też: Urząd Miasta zmienił w projektach uchwał stawki opłat za śmieci
Na czwartkowej sesji Rady Miasta okazało się też, ile urząd zapłacił za pomoc konsultingową przy opracowywaniu nowego systemu gospodarowania odpadami. Choć wcześniej wiceburmistrz Jerzy Skonieczny mówił o kwocie ponad 40 tys. zł, to rachunek opiewał na 30 tys. zł netto, czyli ponad 36 tys. zł brutto.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?